- Tak. Peszko jest skreślony, bo okazał się recydywistą. Nie będzie go w mojej kadrze. Koniec. Kropka. Co do Wasilewskiego to podobny wyrok wisi w powietrzu. Jeżeli okaże się, że - tak jak Peszko - był pod wpływem alkoholu, to jego również skreślam. Nie chce mi się wierzyć, że jeden był "na bombie", a drugi patrzył w lustro [...] - powiedział Smuda w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Selekcjoner reprezentacji Polski wszystkie doniesienia medialne o nocnej eskapadzie Peszki i Wasilewskiego będzie potwierdzał we wtorek na komisariacie policji w Kolonii. Smuda stwierdził, że nie wróży kariery Peszce, jeśli nie zmieni swojego podejścia.
Źródło: Przegląd Sportowy.
Tylko Kto będzie w barwach biało-czerwonych kibicował na stadione Czytaj całość