Czwartek w Premier League: Roberto Mancini: Mistrzem będzie Man Utd

Roberto Mancini jest przekonany, że mistrzem Anglii będzie Manchester United. Czy to zasłona dymna? Robin van Persie jest w nieziemskiej formie. Jedynie bramkarzy Fulham Londyn oraz Manchesteru City nie zmusił do kapitulacji. Pozostałym 17. drużynom aplikował przynajmniej jedną bramkę! Z kolei Roman Abramowicz wciąż nie zdecydował kto będzie nowym menedżerem Chelsea Londyn. Wie jednak na jakie pozycje chce ściągnąć nowych zawodników.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Roberto Mancini: Mistrzem będzie Man Utd

Roberto Mancini zmienił styl wypowiedzi i zarzeka się, że sprawy mistrzostwa Anglii są już rozstrzygnięte. Tytuł jego zdaniem zdobędzie Manchester United a nie Manchester City.

Słowa Włocha mogą dziwić, ponieważ po środowych meczach Man City znów ma pięć punktów mniej od Man Utd i w perspektywie spotkanie z Czerwonymi Diabłami na swoim stadionie. Widać jednak, że Mancini chce ściągnąć presję ze swoich zawodników i przerzucić ją na graczy Man Utd. - To fantastyczny zespół, mają niesamowite doświadczenie i uważam, że zdobędą tytuł - oznajmił Mancini.

Niesamowity wyczyn van Persiego

W nieziemskiej formie w tym sezonie jest Robin van Persie. Holenderski napastnik Arsenalu Londyn strzela gola za golem. Przekonały się o tym niemal wszystkie zespoły w Premier League. Jedynie bramkarzy Fulham Londyn oraz Manchesteru City van Persie nie zmusił do kapitulacji. Pozostałym 17. drużynom aplikował przynajmniej jedną bramkę!

- Robin wyrównał rekord Iana Wrighta i to jest niesamowite. Gratuluję mu, bo strzelenie bramki 17. klubom na 19 możliwych to niewiarygodny wyczyn. Mógł mieć lepszy bilans, ale z Man City dwukrotnie trafił w słupek, a raz jego strzał obronił Thomas Vermaelen - przyznał Arsene Wenger.

Transferowe cele Chelsea

Roman Abramowicz wciąż nie zdecydował kto będzie nowym menedżerem Chelsea Londyn. Wie jednak na jakie pozycje chce ściągnąć nowych zawodników. 

Rosjanin potrzebuje dwóch bocznych obrońców, ofensywnego pomocnika oraz snajpera. Oznacza to, że Fernando Torres może mieć kłopot z grą w przyszłym sezonie. Abramowicz chce bowiem przeznaczyć większe sumy na nowych zawodników.

Na liście życzeń Chelsea znajdują się: Radamel Falcao, Luka Modric, Ezequiel Lavezzi oraz Jan Vertonghen.

Szok na Anfield! Damien Comolli opuścił Liverpool

Niespodziewanie dyrektorem sportowym Liverpoolu przestał być Damien Comolli. Wcześniej nic nie zapowiadało, że obie strony rozstaną się. To on ściągnął do The Reds Andy'ego Carrolla, Luisa Suareza, Stewarta Downinga czy Jordana Hendersona oraz sprzedał do Chelsea Londyn Fernando Torresa.

- Jestem wdzięczny za możliwość pracy w Liverpoolu. Do Francji wracam z powodów rodzinnych. Klubowi życzę wszystkiego najlepszego - powiedział Damien Comolli. Jego kontrakt został rozwiązany ze skutkiem natychmiastowym.

Ferguson chwali Wigan

Manchester United sensacyjnie przegrał w środowy wieczór w meczu 33. kolejki Premier League z Wigan Athletic. Czerwone Diabły były słabszym zespołem co potwierdził Sir Alex Ferguson.

Wigan było dzisiaj po prostu lepsze. To drużyna, która jest przez wielu niedoceniany, w pierwszej połowie po prostu nas zdominował. Przegrywaliśmy walkę o każdą piłkę i oddaliśmy jeden strzał na bramkę rywala - powiedział Ferguson.

Inter nie chce Balotelliego

Inter Mediolan odrzucił możliwość pozyskania Mario Balotelliego. Włoch znalazł się w ogniu krytyki po przegranym 0:1 meczu z Arsenalem Londyn. W kilku sytuacjach Balotelli zachował się nieodpowiedzialnie, a czerwoną kartkę otrzymał "dopiero" pod sam koniec spotkania.

Roberto Mancini zapowiedział, że ma już dość Balotelliego i możliwe, że sprzeda go latem. Tylko czy znajdą się chętni? W mediach pojawiła się informacja, że być może Balotelli wróci do swojego byłego klubu Interu Mediolan. Prezydent zespołu z San Siro Massimo Moratti przyznał, że 21-latek nie znajduje się w jego planach.

Yaya Toure może wrócić na mecz z Norwich

Pomocnik Manchesteru City Yaya Toure doznał kontuzji w meczu z Arsenalem Londyn. Dlatego nie wystąpił w spotkaniu przeciwko West Bromwich Albion. Będzie jednak prawdopodobnie do dyspozycji Roberto Manciniego podczas sobotniej rywalizacji z Norwich City.

- Yaya doznał urazu kolana w meczu z Arsenalem, ale nie sądzę, żeby to było coś poważniejszego. Sądzę, że na sobotę powinien być gotowy - poinformował menedżer zespołu Roberto Mancini.

King niepewny swojej przyszłości

Wciąż nie wiadomo czy Ledley King w przyszłym sezonie będzie bronił barw Tottenhamu Hotspur. Środkowy obrońca tradycyjnie ma problemy zdrowotne  i zagrał w sumie w 21. meczach.

Jego kontrakt wygasa wraz z końcem sezonu i na razie nie zaproponowano mu nowej umowy. Podobno 31-latek nie myśli o grze dla innego zespołu i możliwe, że zakończyłby karierę, gdyby nie otrzymał propozycji od Kogutów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×