Liga Europejska: Solidna zaliczka Atletico, skromniejsza Sportingu

W pierwszych spotkaniach 1/2 finału Ligi Europejskiej górą gospodarze. Solidniejszą zaliczkę przed rewanżem ma Atletico Madryt, które pokonało Valencię CF 4:2. Z kolei Sporting Lizbona zwyciężył Athletic Bilbao różnicą jednego gola.

Więcej emocji było na Vicente Calderon, gdzie piłka lądowała w siatce aż sześciokrotnie. Gospodarze byli lepsi, mogli zwyciężyć pewniej, ale brakowało im koncentracji. Bramki stracili bowiem w doliczonym czasie obu połów. Istotne jest zwłaszcza trafienie Ricardo Costy. Dzięki niemu Valencia poległa "tylko" 2:4 i nie jest bez szans w rewanżu. Nie zmienia to jednak faktu, że Radamel Falcao i spółka zrobili w czwartek duży krok w kierunku finału.

Starcie w Lizbonie było bardziej wyrównane. Sporting pozostawił po sobie nieco korzystniejsze wrażenie, ale długo był nieskuteczny. W dodatku w 54. minucie stracił gola za sprawą Jona Aurtenetxe.

Wydawało się, że Baskowie zaliczą kolejny spektakularny triumf na wyjeździe, lecz w ostatnim kwadransie zupełnie się pogubili. Zaczęli grać defensywnie i przez to polegli. Gol wyrównujący był dość dziwaczny. Emiliano Insua wykorzystał całkowitą bierność obrońców i uderzył głową w długi róg. Odległość była spora, ale Gorka Iraizoz nie zdołał sięgnąć futbolówki. Cztery minuty później trybuny Estadio Jose Alvalade oszalały po raz drugi, gdy kapitalny płaski strzał z dystansu oddał Diego Capel.

Sporting ma zatem skromną zaliczkę, jednak na San Mames czeka go bardzo trudne zadanie. Oba spotkania rewanżowe zaplanowano na przyszły czwartek.


Atletico Madryt - Valencia CF 4:2 (1:1)

1:0 - Falcao 18'
1:1 - Jonas 45+3'
2:1 - Miranda 49'
3:1 - Lopez 54'
4:1 - Falcao 78'
4:2 - Ricardo Costa 90+2'

Składy:

Atletico Madryt: Courtois - Juanfran, Miranda, Dominguez, Luis, Suarez, Gabi, Turan (81' Tiago), Diego (88' Perea), Lopez (90' Salvio), Falcao.

Valencia CF: Alves - Ricardo Costa, Rami, Ruiz, Mathieu, Feghouli (72' Canales), Topal, Costa, Alba (72' Piatti), Jonas (79' Aduriz), Soldado.

Żółte kartki: Turan (Atletico) oraz Feghouli, Alves (Valencia).

Sędzia: Craig Thomson (Szkocja).

Sporting Lizbona - Athletic Bilbao 2:1 (0:0)
0:1 - Aurtenetxe 54'
1:1 - Insua 76'
2:1 - Capel 80'

Składy:

Sporting Lizbona: Patricio - Pereira, Polga, Xandao, Insua, Carrico (68' Carrillo), Martins (76' Rubio), Schaars, Izmailov, Capel (84' Pereirinha), Van Wolfswinkel.

Athletic Bilbao: Iraizoz - Iraola, Ekiza, Amorebieta, Aurtenetxe, Iturraspe, De Marcos, Herrera (73' San Jose), Susaeta (83' Gomez), Muniain, Llorente (87' Toquero).

Żółte kartki: Izmailov, Pereira (Sporting) oraz De Marcos, Iturraspe, Llorente (Athletic).

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja).

Komentarze (4)
avatar
Boss
20.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać dominację Hiszpańskiej piłki. Jeśli finały obydwu pucharów byłyby hiszpańskie to dopiero byłoby wydarzenie! Jak widać La Liga to już nie tylko Real i Barcelona, ale i inne mocne ekipy, kt Czytaj całość
LeJeK
20.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szacun dla Sportingu i Atletico 
avatar
balaton
19.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapitalne oba mecze, nie wiedziałem na który się zdecydować ;) 
avatar
marco_er
19.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widać jaki Hannover 96 silny, który przegrał z Atletico w Madrycie tylko 1:2 tracąc gola w końcówce. a tutaj Valencia długo jechała na 1:4