W ostatnią środę Chelsea Londyn rozegrała świetne spotkanie i pokonała na Stamford Bridge FC Barcelona 1:0. Czy taka zaliczka okaże się wystarczająca? - Jesteśmy wystarczająco silni, żeby awansować. Myślę, że w meczach wyjazdowych potrzebne jest nam jednak trochę szczęścia. Będziemy próbowali strzelić gola, gra na 0:0 nie jest najlepszym rozwiązaniem. Barcelona z każdym przeciwnikiem stwarza sobie dogodne okazje, więc utrzymanie bezbramkowego remisu będzie bardzo ciężkie - analizuje Roberto Di Matteo.
- Myślę, że potrzebujemy podobnego meczu do tego z ubiegłego tygodnia. Nieco szczęścia będzie niezbędne. W defensywie musimy być zwarci i skoncentrowani. Żeby w obu meczach zachować czyste konto, trzeba zagrać idealnie zespołowo. Zróbmy to raz jeszcze! - apeluje stoper Gary Cahill. - Dla mnie Barca jest najlepszym zespołem za mojego życia - to jest pewne. Będziemy musieli ciężko pracować, żeby zamknąć im przestrzeń do rozgrywania piłki i dopiero wtedy stworzy się dla nas okazja, by coś strzelić. Mamy zawodników, których stać na osiągnięcie korzystnego rezultatu na wyjeździe, a poza tym z silnymi drużynami gra nam się lepiej niż ze słabszymi. Przeciwko Barcelonie zawsze potrzeba odrobiny szczęścia - przekonuje Frank Lampard.
- Pojedynek na Camp Nou nas nie onieśmiela, bo Barcelona nie jest niepokonana. Poza tym to na naszych rywalach jest presja. To oni muszą strzelić, co my możemy wykorzystać. Pokazaliśmy to Stamford Bridge, chociaż przed rewanżem nasza przewaga jest minimalna, a faworytem pozostaje Barcelona. Liczymy na Drogbę, który jest zawodnikiem potrafiącym zabłysnąć w najtrudniejszym momencie - zapowiada pomocnik Ramires.
Guardiola: Mecz z Chelsea zadecyduje o tym sezonie dla Barcelony ->>>
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)