Borussia Dortmund i FC Kaiserslautern przed tygodniem grały na całego, a teraz powalczyć mogą jedynie o prestiż i - w przypadku mistrzów Niemiec - rekord wszech czasów. Do poprawienia wyniku Bayernu Monachium, który w jednym sezonie wywalczył 79 punktów, ekipie Juergena Kloppa potrzebne są dwa zwycięstwa. Czy szkoleniowiec planuje dokonanie roszad w składzie? - Każdy, absolutnie każdy mój zawodnik zasłużył, by rozegrać 34 mecze. Nie będę jednak od tego uzależniał składu - zapewnia trener, dodając, że dopiero za tydzień przeciwko Freiburgowi da szansę pożegnania się odchodzącym zawodnikom (Antonio da Silva, Lucas Barrios, Florian Kringe). - W sobotnią noc bawiliśmy się do upadłego, ale od poniedziałku nie ma żadnej różnicy w przygotowaniach w porównaniu z tym, co było do tej pory. Powód? Już za dwa tygodnie finał Pucharu Niemiec, który od początku był naszym celem numer 1 - wyjaśnia Klopp. W rundzie jesiennej na Signal-Iduna Park doszło do niemałej niespodzianki, bowiem obecny outsider po pięknym golu Olcaya Sahana zdołał zremisować z BVB 1:1.
Od 1. minuty zagrają oczywiście Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski, który będzie miał przedostatnią szansę na pobicie rekordu Jana Furtoka. Zabraknie narzekającego na infekcję górnych dróg oddechowych Jakuba Błaszczykowskiego, którego prawdopodobnie zastąpi Mario Goetze. Po przeciwnej stronie barykady stanie Ariel Borysiuk, który zapewnia, że mimo degradacji Czerwone Diabły będą dawać z siebie wszystko. Jakub Świerczok w najlepszym wypadku usiądzie wśród rezerwowych, bowiem miejsce w "11" po zdobyciu gola w Berlinie wywalczył sobie 22-letni Andrew Wooten.
Ostatnie dwa mecze BVB z K'lautern kończyły się remisami 1:1. Dortmundczycy w obu przypadkach nie utrzymali prowadzenia, bo pięknymi strzałami popisali się Moravek i Sahan:
Nie wiadomo, czego spodziewać się po meczu na Allianz Arena. Bawarczycy zmęczeni 120-minutowym bojem z Realem tak czy inaczej zostaną wicemistrzami, ale ich rywalizacja z VfB Stuttgart od zawsze jest niezwykle prestiżowa. Zdaniem Kickera Jupp Heynckes nie dokona rewolucji w składzie i z podstawowych graczy na ławce usiądą jedynie Luiz Gustavo oraz Bastian Schweinsteiger. - Byłem zafascynowany pojedynkiem Bayernu na Bernabeu, ale w sobotę chcemy wygrać i obronić 5. miejsce - przekonuje Bruno Labbadia. W składzie Die Schwaben zabraknie kontuzjowanego Serdara Tasciego, którego zastąpi Maza. Stuttgartczycy spisują się ostatnio wyśmienicie - w 10 meczach zwyciężyli 7-krotnie przy 3 remisach! Ostatnie pojedynki drużyn z Bawarii i Badenii-Wirtembergii dostarczały wielu emocji. Zawsze górą byli Philipp Lahm i spółka: 5:3, 6:3, 2:1, 2:1 i 2:0.
Zażartą walkę o przetrwanie toczą FC Koeln i Hertha Berlin. W lepszej sytuacji są Koziołki, które grają z niewalczącym już o nic Freiburgiem. - Mimo presji przystępujemy do tego meczu z optymizmem - zapewnia Frank Schaefer. - Będziemy grać na 100 procent - przekonuje były zawodnik FC, a obecnie podopieczny Christiana Streicha, Sebastian Freis. Na lewym skrzydle nie powinno zabraknąć Sławomira Peszki. Co ciekawe, kolończycy po raz ostatni wygrali na Badenova-Stadion w 1996 roku, a następnie ponieśli 4 porażki i zanotowali 4 remisy. W rundzie jesiennej na RheinEnergieStadion zdecydowanie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 4:0. Ekipa Otto Rehhagela jedzie do Gelsenkirchen, gdzie z kibicami będzie żegnał się Raul Gonzalez. Schalke na pewno nie odpuści, bo jest naciskane przez Borussię M'gladbach, a jedynie 3. miejsce zapewnia udział w fazie grupowej LM. - Znamy sytuację Herthy, ale musimy patrzeć tylko na siebie. Podium jest w naszych rękach - zapowiada Huub Stevens.
Po trwającym dwie kolejki zawieszeniu za czerwoną kartkę do gry wraca Sebastian Boenisch i niewykluczone, że znajdzie się w wyjściowym składzie. Thomas Schaaf na bokach obrony ma jednak spore pole manewru (Lukas Schmitz, Florian Hartherz, Clemens Fritz, Aleksandar Stevanović). Z fanami Hamburgera SV rozstanie się po blisko 4 latach Mladen Petrić. Chorwata od podań spróbuje odciąć Eugen Polanski, który wyjdzie na murawę od 1. minuty. Ciekawie powinno być na AWD-Arena, gdzie zmierzą się 6. i 7. zespół tabeli. Hannover 96 nie jest jeszcze pewny awansu do Ligi Europejskiej. Artur Sobiech być może po raz 3. z rzędu wejdzie do gry po przerwie. Wreszcie po raz ostatni w roli gospodarzy wystąpią na Borussia-Park planujący wzmocnić konkurencję Marco Reus (odchodzi do BVB), Roman Neustaedter (odchodzi do Schalke) i Dante (odchodzi do Bayernu).
TABELA BUNDESLIGI ->>>
Program 33. kolejki Bundesligi:
sobota, 28 kwietnia
FC Kaiserslautern - Borussia Dortmund, godz. 15.30
Bayern Monachium - VfB Stuttgart, godz. 15.30
SC Freiburg - FC Koeln, godz. 15.30
Hamburger SV - FSV Mainz 05, godz. 15.30
Schalke 04 Gelsenkirchen - Hertha Berlin, godz. 15.30
1899 Hoffenheim - FC Nuernberg, godz. 15.30
Bayer Leverkusen - Hannover 96, godz. 15.30
VfL Wolfsburg - Werder Brema, godz. 15.30
Borussia Moenchengladbach - FC Augsburg, godz. 15.30