Eugen Polanski w tym sezonie wystąpił w 25 meczach ligowych FSV Mainz 05. Strzelił w nich 3 gole i zaliczył 2 asysty. Pod koniec rundy jesiennej 26-latek miał kłopoty - stracił miejsce w wyjściowej jedenastce, dostał czerwoną kartkę i został zawieszony. Polanskiemu udało się jednak odzyskać zaufanie trenera Thomasa Tuchela i znów gra regularnie.
- Dobrze, że w kolejnym meczu udało nam się zachować czyste konto (w trzecim z rzędu - przyp.red.), ale przy naszych sytuacjach musimy zachowywać się spokojniej - mówi były gracz Getafe po pojedynku z Hamburgerem SV. Polanski rozegrał tylko 56 minut, ponieważ doznał kontuzji lewej kostki. - Nie byłem w stanie już dłużej biegać, ale to nic wielkiego - przyznaje.
Kontrakt kadrowicza Franciszka Smudy wygasa w połowie 2014 roku. Polanski zamierza grać na Coface Arena jeszcze przynajmniej przez rok. - Daliśmy wyraźny sygnał, że mamy duży potencjał w kontekście następnego sezonu. Wierzę, że nasz trener już teraz pracuje nad nowymi rozwiązaniami. Jeśli chodzi o ten sezon, to w piłce nożnej nie ma ocen, ale widać ligową tabelę i ona mówi wszystko - ocenia ostrożnie Polanski, którego Mainz zajmuje 13. miejsce w tabeli.