Gajtkowski ponownie trenuje z Cidrami

Napastnik Kolejarza Stróże, Krzysztof Gajtkowski trenuje z Ruchem Radzionków. Doświadczony zawodnik przymierzany był do angażu w zespole z Narutowicza w zimowym okresie przygotowawczym.

Zimą Krzysztof Gajtkowski był przymierzany do angażu w Radzionkowie. Ostatecznie umowy nie podpisał, przenosząc się do Kolejarza Stróże. W klubie z Małopolski póki co wielkiej kariery nie zrobił. Rozegrał na wiosnę sześć meczów, w których strzelił jedną bramkę, pokonując w ostatniej kolejce bramkarza Polonii Bytom (2:3).

Obejrzał też czwartą w tym sezonie żółtą kartkę, w efekcie czego nie będzie mógł wystąpić w barwach stróżańskiej drużyny w sobotnim meczu 30. kolejki I ligi z Pogonią Szczecin. Doświadczony zawodnik otrzymał zgodę od trenera Przemysława Cecherza zgodę na powrót do swojego domu na Śląsk, a Ruch uczynił ukłon w stronę "Gajtka", umożliwiając mu uczestnictwo w treningach pierwszego zespołu.

- Nie należy szukać w tym żadnej sensacji. Krzysztof Gajtkowski w naszym klubie trenuje wyłącznie gościnnie. Mieszka w Bytomiu, a w meczu Kolejarza z Pogonią Szczecin nie mógł zagrać z powodu absencji kartkowej. Szanujemy tego gracza, stąd uczyniliśmy ukłon w jego stronę - wyjaśnia Tomasz Baran, prezes radzionkowskiego klubu.

Niewykluczone jednak, że cała sprawa ma drugie dno. Nie jest tajemnicą, że latem Cidry opuści szereg podstawowych obecnie zawodników i sztab szkoleniowy będzie po raz kolejny zmuszony budować drużynę od podstaw. Doświadczonych graczy z uznaną na ligowych boiskach marką jest obecnie przy Narutowicza jak na lekarstwo. Nie licząc Mariusza Muszalika, Adam Giesy i Piotra Rockiego miażdżąca większość zawodników Ruchu, to młodzi piłkarze na dorobku. Gajtkowski z całą pewnością w śląskim klubie by się przydał.

Do rozmów obie strony wrócą najpewniej dopiero po sezonie. Zawodnika ciągle wiąże umowa z Kolejarzem, która co prawda wygasa z końcem rozgrywek, ale zawiera w sobie klauzulę o możliwości jej przedłużenia o kolejny rok.

Nie bez znaczenia wobec wznowienia negocjacji będzie utrzymanie radzionkowskiego klubu na zapleczu T-Mobile Ekstraklasy, ale o to póki co nikt drżeć nie musi. Ruch utrzymuje bezpieczną, siedmiopunktową przewagę nad strefą spadkową. Wiele wskazuje też na to, że do gry o 32-letniego napastnika włączy się Polonia Bytom, jeżeli ekipa Dariusza Fornalaka zdoła zachować ligowy byt.

Komentarze (0)