PSV Eindhoven, żeby przesunąć się na 2. miejsce w tabeli premiowane udziałem w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, musiało pokonać Excelsior Rotterdam i liczyć na potknięcie Feyenoordu Rotterdam w pojedynku z 4. w tabeli SC Heerenveen.
Przemysław Tytoń znalazł się w podstawowym składzie zespołu Phillipa Cocu i skapitulował tylko raz - po strzale Luigiego Bruinsa z rzutu karnego. Boeren odnieśli przekonujące zwycięstwo nad outsiderem i oczekiwali na wieści z meczu Feyenoordu. Podopieczni Ronalda Koemana zwyciężyli 3:2 i to oni zostali wicemistrzami Holandii.
PSV ponownie wystąpi więc w Lidze Europejskiej. W tym sezonie klub Philipsa pokonał w fazie grupowej m.in. Legię Warszawa, docierając do najlepszej "16". Tytoń w kolejnych rozgrywkach powinien regularnie strzec bramki drużyny, którą poprowadzi już Dick Advocaat.
W 34. kolejce Eredivisie na murawie pojawił się również pominięty przez Franciszka Smudę Ebi Smolarek. Doświadczony napastnik wszedł do gry w 62. minucie przegranego przez ADO Den Haag 3:5 pojedynku z De Graafschaps. Zespół Smolarka ukończył sezon na 15. miejscu. Nie wiadomo, czy Ebi zostanie w ADO, ponieważ jego kontrakt wygasa 30 czerwca.
Excelsior Rotterdam - PSV Eindhoven 1:3 (0:2)
0:1 - Mertens 9'
0:2 - Lens 37'
1:2 - Bruins 49' (k.)
1:3 - Wijnaldum 66'