Piszczek po wywalczeniu mistrzostwa: To zwycięstwo było decydujące (wideo)

Łukasz Piszczek w rozmowie z portalem sport1.de podzielił się wrażeniami z zakończonego sezonu Bundesligi. Teraz polski obrońca koncentruje się na zbliżającym się wielkimi krokami finale Pucharu Niemiec, w którym BVB zmierzy się z Bayernem.

Borussia w cuglach wygrała Bundesligę, ale na początku sezonu miała niemałe kłopoty. Po 6. kolejce zespół Juergena Kloppa spadł na 11. miejsce w tabeli. W kolejnej serii gier obrońcy tytułu walczyli na wyjeździe z FSV Mainz i przegrywali 0:1, jednak gole Ivana Perisicia i Łukasza Piszczka zapewniły BVB 3 "oczka". W żadnym z 27 następnych meczów ligowych dortmundczycy nie doznali porażki!

- Początek rozgrywek nie był łatwy, mimo że na inaugurację pokonaliśmy Hamburg. Myślę, że decydujący był mecz z Mainz, począwszy od którego jesteśmy niepokonani. Istotne znaczenie miały też podwójne zwycięstwa z Bayernem i Schalke, które bardzo ucieszyły naszych kibiców - uważa Piszczek.

WIĘCEJ O MECZU BORUSSII Z MAINZ ->>>

Decydujące zdaniem Łukasza Piszczka zwycięstwo Borussii zapewnił jego gol zdobyty w 90. minucie:

W 34. kolejce Borussia rozgromiła 4:0 SC Freiburg i pobiła rekord wszech czasów w liczbie punktów wywalczonych w jednym sezonie. - Oczywiście zdawaliśmy sobie sprawę z możliwości pobicia rekordu i koncentrowaliśmy się przed tym meczem jak przed każdym innym. Zresztą siedziało to już w naszych głowach tydzień wcześniej, gdy walczyliśmy z Kaiserslautern. Z Freiburgiem byliśmy silni i graliśmy naszą piłkę. To był dla nas świetny mecz - komentuje reprezentant Polski.

Piszczek jest łączony przez hiszpańskie media z transferem do Realu Madryt. Prawy obrońca nie ma jednak zamiaru opuszczać Zagłębia Ruhry. - Czy będziemy faworytem do kolejnego tytułu mistrzowskiego? Jest zbyt wcześnie, by mówić o następnym sezonie. Teraz możemy skoncentrować się tylko na finale w Berlinie, a co przyniosą kolejne rozgrywki, nie wiadomo. Dopiero po meczu z Bayernem będziemy zastanawiać się nad celami na przyszły sezon - zapowiada jedna z największych gwiazd Borussii.

Źródło artykułu: