Flota rozstanie się z Pawlakiem?

Kompromitująca klęska z Sandecją, która była zarazem piętnastym meczem Floty bez zwycięstwa, może spowodować trzęsienie ziemi w świnoujskim klubie. Kibice po raz pierwszy od kilku sezonów tak dosadnie wyrazili swoje niezadowolenie i niemal od zaraz domagali się zmiany na stanowisku trenera.

Flota nie potrafi dopisać na swoje konto kompletu punktów od października. Na dodatek zespół nawet nie przypomina tego, który na początku sezonu imponował efektowną i skuteczną grą. Świnoujścianie, którzy jesienią wspięli się nawet na fotel wicelidera, w końcówce sezonu stoczą walkę o utrzymanie.

Część kibiców domagała się zmiany szkoleniowca już po porażce w prestiżowych derbach z Pogonią. Frustracja dotychczas była wyrażana głównie na internetowych forach, po środowej klęsce z Sandecją (0:4) przeniosła się także na świnoujski stadion.

Po czwartym trafieniu dla nowosądeczan kibice skandowali w kierunku zawodników: "Browar, balety, a formy nie ma niestety", domagali się zwrotu za bilety oraz zmiany na stanowisku szkoleniowca.

Trener Krzysztof Pawlak podczas pomeczowej konferencji wykluczył samodzielne ustąpienie, jednak poddał swoją przyszłość pod dyskusję włodarzy klubu. - Nie jest sztuką schować głowę w piasek i uciec z tonącego okrętu - mówił szkoleniowiec. - Do końca sezonu pozostały cztery mecze, sytuacja robi się nieprzyjemna. Proszę jednak zostawić zawodników. Mikrocykl treningowy ustala szkoleniowiec i to on musi ponieść konsekwencje - dodał.

Po konfrontacji doszło do spotkania zarządu klubu. - Przeprowadziliśmy gruntowną analizę przyczyn katastrofy z Sandecją i sytuacji przed nadchodzącymi meczami. Decyzję o ewentualnej zmianie trenera podejmiemy po przemyśleniu, podczas następnego spotkania zarządu w czwartek - powiedział portalowi iswinoujscie.pl prezes klubu Edward Rozwałka.

Flota następny mecz rozegra w niedzielę, z liderem tabeli - Termalicą. Nie wiadomo, kto w przypadku odejścia Pawlaka, mógłby przejąć zespół. Część kibiców wskazuje jako kandydata - zwolnionego wiosną z Pogoni Marcina Sasala.

Czy Krzysztof Pawlak będzie ratować Flotę przed spadkiem do II ligi?
Czy Krzysztof Pawlak będzie ratować Flotę przed spadkiem do II ligi?
Źródło artykułu: