Trener Podbeskidzia Robert Kasperczyk poinformował na konferencji prasowej o decyzjach personalnych odnośnie zawodników, którym kończą się kontrakty. Wiemy już, że na pewno Bielsko-Białą opuszczają Michał Osiński i Jacek Broniewicz, którzy wiosnę spędzili w drugiej drużynie Podbeskidzia. Jak powiedział Kasperczyk, do strategii budowania drużyny na najbliższy czas nie pasują Maciej Rogalski, Adrian Sikora oraz Tomasz Górkiewicz, z którymi również nie przedłużono wygasających umów.
Kasperczyk jednocześnie podkreślił, że nawet nie wszyscy ci zawodnicy, którzy mają ważny kontrakt mogą być pewni swojej przyszłości w Podbeskidziu. Można się jedynie domyślać, że chodzi tu zwłaszcza o graczy, którzy do Bielska-Białej trafili wiosną, a którzy nie sprawdzili się w oczach trenera, np. Ivan Curić i Liad Elmalich.
Ze względu na dobro negocjacji szkoleniowiec jak na razie nie ujawnił, z kim prowadzone sa rozmowy. Klub poszukuje zawodników niemal na każdą pozycję. Jedynie bramkarze mogą być pewni swojej przyszłości. Zarówno z Richarda Zajaca, jak i Mateusza Bąka Kasperczyk jest bardzo zadowolony.
Na konferencji prasowej w hotelu Vienna dwuletnią umowę parafował z klubem obrońca Bartłomiej Konieczny. - Dziękuję za zaufanie. Zostałem doceniony po czterech latach gry w Bielsku-Białej. Czuję się już bielszczaninem. Dobrze mi tu - powiedział na gorąco po podpisaniu umowy Konieczny.
Najwięcej pytań pod adresem szkoleniowca kierowano w związku z przyszłością Sylwestra Patejuka. Najbardziej rozchwytywany przez menedżerów zawodnik - najlepszy gracz Podbeskidzia w poprzednim sezonie - wciąż zastanawia się nad swoją przyszłością. Władze klubu zapewniają jednak, że złożyły mu atrakcyjną ofertę kontraktu.
Zarówno trener, jak i prezes Podbeskidzia Marek Glogaza przekonywali, że zespół na kolejny sezon będzie bardziej "polski". Na liście życzeń trenera Kasperczyka 90 procent zawodników stanowią Polacy. Klub chce stawiać również na młodzież.