- Przeżyłem w PAOK świetne chwile, aczkolwiek nie zdobyliśmy tytułu. Wybór tego klubu był jednym z najlepszych w mojej karierze. Przez te pięć lat było więcej dobrych niż złych chwil - mówi Sznaucner.
Lewonożny defensor wyjechał do Grecji w 2004 roku z GKS-u Katowice. Przez 9 sezonów był podstawowym zawodnikiem najpierw Iraklisu Saloniki, a później PAOK-u. Wszystko wskazuje na to, że wróci do ojczystej ligi: - Mój agent jest w kontakcie z trzema, czterema polskimi klubami i powrót do Polski byłby logicznym wyjściem. To byłby powrót po 9 latach w Salonikach, bo przez pięć lat grałem w PAOK-u, a wcześniej przez cztery w Iraklisie.
Sznaucner rozegrał w sumie 176 spotkań w greckiej ekstraklasie. W minionym sezonie zajął z PAOK-iem trzecie miejsce. 12 razy wystąpił w lidze, 4 razy w Lidze Europejskiej i raz w Pucharze Grecji.
Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca tego roku, więc nowy klub zasili na zasadzie wolnego transferu.