Thriller w Monachium! Chelsea wygrała Ligę Mistrzów, dramat Bayernu!

Ogromne emocje w Monachium! Do wyłonienia triumfatora Ligi Mistrzów potrzebne były rzuty karne! Przez 120 minut dominował Bayern, który prowadził 1:0, a w dogrywce miał "jedenastkę". Chelsea ograniczała się niemal wyłącznie do przeszkadzania Bawarczykom, ale lepiej egzekwowała rzuty karne i pierwszy raz w historii sięgnęła po Puchar Europy!

Na skutek kartek otrzymanych w półfinałach na Allianz Arena nie mogli wystąpić m.in. Holger Badstuber, David Alaba, John Terry i Ramires. Z tego powodu od 1. minuty zagrali nominalny pomocnik Anatolij Tymoszczuk w roli stopera, głęboki rezerwowy Diego Contento oraz całkowity debiutant, 22-letni skrzydłowy Ryan Bertrand. Roberto Di Matteo nie zdecydował się na wystawienie dwóch napastników, w związku z czym Fernando Torres usiadł wśród rezerwowych.

Od pierwszego gwizdka Pedro Proenki zarysowała się wyraźna przewaga Bayernu. Londyńczycy rozmyślnie dali się zepchnąć do defensywy, czyhając na kontrataki. Ta taktyka pozwoliła im wyeliminować Barcelonę. Podopieczni Juppa Heynckesa długo w wolnym tempie rozgrywali piłkę w ataku pozycyjnym, a komplet 62,5 tysiąca widzów na pierwszy celny strzał musiał czekać do 21. minuty, gdy uderzenie Arjena Robbena z 10 metrów Petr Cech odbił na słupek.

Napór Bawarczyków nie słabł, a z pierwszej połowy na uwagę zasługują dwie wyśmienite okazje - wolej Thomasa Muellera przeszedł minimalnie obok słupka bramki Chelsea, a po próbie Mario Gomeza, który po składnej akcji Robbena wypracował sobie idealną pozycję strzelecką, futbolówka poszybowała wysoko nad poprzeczką. The Blues tylko raz sprawdzili czujność Manuela Neuera - groźnie uderzał Salomon Kalou, jednak golkiper FCB pewnie złapał futbolówkę. Co ciekawe, poprzednio bezbramkowa pierwsza połowa w finale LM miała miejsce w sezonie 2003/2004, gdy o Puchar Europy rywalizowały Milan i Juventus.

Po zmianie stron inicjatywa wciąż była po stronie wicemistrzów Niemiec. W 54. minucie do siatki, dobijając strzał Robbena, trafił Franck Ribery, ale arbiter liniowy słusznie odgwizdał minimalną pozycję spaloną Francuza. Kilka chwil później do pozycji strzeleckiej doszedł Robben, ale ofiarnym wślizgiem zablokował go Ashley Cole. Chelsea cały czas czekała na jeden błąd rywali i nie forsowała tempa. Bawarczycy atakowali "na stojąco", nie mając pomysłu jak pokonać Cecha. Brakowało im ostatniego podania, które otworzyłoby drogę do bramki. W 73. minucie przyśpieszyli Anglicy - Didier Drogba kapitalnie ograł Tymoszczuka, a utracie bramki przez FCB zapobiegł wślizgiem Contento. Po chwili strzał snajpera Chelsea na raty obronił Neuer.

Bayern wciąż naciskał przeciwnika (egzekwował 16 rzutów rożnych przy ani jednym Chelsea!) bez efektu bramkowego. Bliski powodzenia był Mueller, który znalazł się w polu karnym, miał sporo miejsca i... strzelił sporo obok słupka. Jedna z gwiazd mundialu w 2010 roku zrehabilitowała się w 83. minucie - Mueller wyskoczył wysoko do centry Toniego Kroosa na długi słupek i uderzeniem głową od ziemi i poprzeczki pokonał Cecha! Di Matteo zareagował natychmiast i posłał do boju Torresa, ale to nie Hiszpan, a Drogba uratował Chelsea. 34-latek "główką" po dośrodkowaniu Juana Maty zaskoczył Neuera. Była to tak naprawdę pierwsza dogodna sytuacja londyńczyków w meczu!

Dogrywka rozpoczęła się od zmarnowanego przez Robbena rzutu karnego, którego arbiter podyktował za faul Drogby na Ribery'm. Cech wyczuł intencje Holendra i na raty złapał piłkę! Gwiazdor Bayernu podobnie jak w meczu ligowym z Borussią Dortmund zawiódł w najważniejszym momencie. Kibice świadkami kolejnych emocji byli dopiero w 108. minucie, gdy Ivica Olić w sytuacji oko w oko z Cechem pomylił się o centymetry! Seria rzutów karnych początkowo lepiej układała się dla Bawarczyków, ponieważ Neuer zatrzymał uderzenie Maty, jednak w czwartek kolejce Cech w ładnym stylu odbił próbę Olicia, a Schweinsteiger po rękach bramkarza strzelił w słupek! Drogba nie zmarnował swojej szansy i po raz pierwszy w historii Puchar Europy wywalczyła Chelsea!

Bayern Monachium - Chelsea Londyn (0:0, 1:1), k. 3:4
1:0 - Mueller 83'
1:1 - Drogba 88'

Rzuty karne:
1:0 - Lahm
X - Mata (Neuer obronił)
2:0 - Gomez
2:1 - Luiz
3:1 - Neuer
3:2 - Lampard
X - Olić (Cech obronił)
3:3 - Cole
X - Schweinsteiger (Cech obronił)
3:4 - Drogba

Składy:

Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Tymoszczuk, Contento - Schweinsteiger, Kroos - Robben, Mueller (86' van Buyten), Ribery (97' Olić) - Gomez.

Chelsea: Cech - Bosingwa, Cahill, Luiz, Cole - Mikel, Lampard - Kalou (84' Torres), Mata, Bertrand (73' Malouda) - Drogba.

Żółte kartki: Schweinsteiger (Bayern) oraz Cole, Luiz, Drogba, Torres (Chelsea).

Sędzia: Pedro Proenca (Portugalia).

Widzów: 62 500.

Komentarze (76)
avatar
Wojti pierwszy
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
hehe, süddeutschzeitung pisze to co caly czas w mediach niemieckich trabia, ze bayern lepszy, ze przegrala lepsza druzyna i takie tam. niemcy maja do dzisaj manie wielkosci i sa przekonani ze s Czytaj całość
avatar
smok
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chociaż w tym meczu przeważał Bayern, to należało się w końcu zdobycie LM Chelsea. Drogba jest niesamowity. Wciąż gra na najwyższym poziomie, a ma przecież 34 lata. 
avatar
Olafsson
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda że Bayern nie oglądał meczu Chelsea-Newcastle gdzie sroczki pokazały jak sie gra rosyjskim klubem 
avatar
Allen
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Blue is the colour, football is the game
We're all together, and winning is our aim
So cheer us on through the sun and rain
'cause Chelsea, Chelsea is our name ! Chelsea Champions " 
avatar
Allen
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
COME ON CHELSEA !!!! COME ON CHELSEA !!!! CHOME ON CHELSEA !!!!