Kto w Bytomiu zaspokoi niedosyt? (zapowiedź)

Już dawno drużyny z Bytomia i Wrocławia nie krzyżowały rękawic w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sobotni pojedynek będzie mogło obejrzeć jedynie cztery tysiące widzów z uwagi na prowadzone prace budowlane na stadionie Polonii. Z tego samego względu w Bytomiu zabraknie fanów z Wrocławia.

Szkoleniowcy obu drużyn, Marek Motyka (Polonia) i Ryszard Tarasiewicz (Śląsk) prywatnie są dobrymi znajomymi. Beniaminek z Wrocławia wydaje się być silniejszy od bytomian, którzy najpierw ledwo wybronili się przed spadkiem z ligi, a potem toczyli walkę o przyznanie licencji. Kłopoty sprzed kilku tygodni nie przerażają już szkoleniowca Polonii. - Muszę przyznać, że drużyna piłkarsko prezentuje się na dzień dzisiejszy bardzo ciekawie, choć jesteśmy klubem ze skromnym budżetem. Ja wierzę w tych piłkarzy, widzę że solidnie trenują i wydaje mi się, że w najbliższych meczach efekty powinny być niezłe - zapowiada Motyka.

W Bytomiu liczą zwlaszcza na duet napastników Grzegorz Podstawek-Michał Zieliński. Gdyby Podstawek zachował więcej zimnej krwi w Krakowie, to Polonia pewnie nie przegrałaby z mistrzem Polski. Problem skuteczności męczy także Tarasiewicza. Sotirović Lechii gola strzelił ale nie wykorzystał karnego, co później zemściło się. W Bytomiu podobnych wpadek już być nie może, choć właśnie na te liczy szkoleniowiec Polonii. - Beniaminkowie mają to do siebie, że grają w kratkę. Spróbujemy ich zaskoczyć - mówi z nadzieją trener bytomian.

Szkoleniowiec gospodarzy nie będzie mógł skorzystać z usług pomocnika Rafala Grzyba, który od kilku tygodni trenuje indywidualnie ze względu na kontuzję stawu skokowego. Jego miejsce w meczowej "18" być może zajmie 21-letni Wojciech Mróz, który zrobił na Motyce dobre wrażenie podczas jednej z gier kontrolnych.

Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Polonia do potęg nie należy i będzie szukać punktów głównie na własnym boisku. Z zespolu odszedł latem stoper Pavol Stano i to jest największa strata w zespole Motyki. Goście z Wrocławia mają w swoim składzie byłego reprezentanta Polski, Sebastiana Milę, który bez względu na wszystko powinien w Bytomiu brylować tak, jak robił to w sparingach przed sezonem.

Obie drużyny mają szansę zaspokoić niedosyt pozostały po 1. kolejce. Całkiem realny jest jednak podział punktów, który będzie oznaczal dla obu stron jeszcze większego kaca.

Polonia Bytom - Śląsk Wrocław / sob 16.08.2008 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Polonia: Pesković - Hricko, Dziółka, Owczarek, Sokolenko - Trzeciak, Przybylski, Bażik, Wolański - Zieliński, Podstawek.

Śląsk: Kaczmarek - Celeban, Wójcik, Pokorny, Cap - Ostrowski, Mila, Górski, J. Gancarczyk - Sotirović, Sobociński.

Sędzia: Piotr Siedlecki (Warszawa).

Źródło artykułu: