Co się dzieje z najlepszym napastnikiem Widzewa Łódź?

Drużyna Widzewa Łódź na początku tygodnia powróciła do treningów po wakacyjnych urlopach. Jednak wśród trenujących widzewiaków nie ma najlepszego napastnika łodzian, Mehdiego Ben Dhifallaha.

Dlaczego tunezyjski napastnik nie uczestniczy w zajęciach czerwono-biało-czerwonych? - Zawodnik jest nieobecny ze względów osobistych. Prawdopodobnie przyleci w najbliższy weekend i powinien od początku przyszłego tygodnia rozpocząć normalne zajęcia z drużyną - powiedział Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa Łódź.

Mehdi Ben Dhifallah (po lewej) niebawem ma znów uczestniczyć w treningach Widzewa
Mehdi Ben Dhifallah (po lewej) niebawem ma znów uczestniczyć w treningach Widzewa

Czy poprzez brak uczestnictwa w pierwszym tygodniu przygotowań zawodnik będzie miał zaległości treningowe? Jak wyjaśnia nam rzecznik prasowy Widzewa, Tunezyjczyk - podobnie jak reszta drużyny - otrzymał rozpiskę indywidualnych treningów, które powinien wykonywać we własnym zakresie. - Wszyscy piłkarze otrzymali takie zestawy ćwiczeń. Zawodnik również takie powinien wykonywać, co zostanie zweryfikowane po jego powrocie. Zostanie poddany badaniom, tak jak pozostali zawodnicy, którzy przeszli je na początku tygodnia. Wówczas będzie wiadomo, czy wszystko zrealizował zgodnie z założeniami - zakończył Kulesza.

Mehdi Ben Dhifallah dołączył do Widzewa na początku bieżącego roku. 16-krotny reprezentant Tunezji rozegrał wiosną minionego sezonu 9 spotkań w T-Mobile Ekstraklasie, strzelając w nich cztery gole, dzięki czemu stał się on - obok Przemysława Oziębały - najskuteczniejszym zawodnikiem łodzian.

Źródło artykułu: