Rywal Śląska nie zamierza się osłabiać?

Piłkarze Śląska Wrocław dotarli już do Chorwacji, gdzie przez najbliższe dni przygotowywać się będą do nowego sezonu. Tymczasem rywal WKS-u w eliminacjach do Ligi Mistrzów nie zamierza się osłabiać.

Artur Długosz
Artur Długosz

Śląsk Wrocław w eliminacjach do Ligi Mistrzów trafili na czarnogórską Buducnostię Podgorica. Do tej pory w mediach pojawiały się pogłoski, że zespół z Podgoricy przed potyczką z mistrzami Polski może się osłabić. Tymczasem Budimir Miranović stwierdza, że dotąd żaden z piłkarzy nie opuścił Buducnosti. - Wszystkie informacje, które pojawiają się w mediach, nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Nikt naprawdę nie powiadomił nas, że zamierza zmienić barwy, a nawet nie otrzymaliśmy ani jednej oficjalnej oferty za któregokolwiek z zawodników. To, że ktoś się telefonicznie czy osobiście kontaktuje, to coś zupełnie innego. Wiadomo, jak przebiegają rozmowy mające na celu transfer piłkarza. Nawet Kojasević, który rozmawiał z Azerami, nie zabrał swoich dokumentów - cytuje dyrektora wykonawczego mistrza Czarnogóry slaskwroclaw.pl.

Najbliżej zmiany pracodawcy jest Risto Radunović. - Radunović rozmawiał z belgijskim pierwszoligowcem, ale jeszcze nic nie jest przesądzone. Czeka na propozycję kontraktu i dopiero wtedy zadecyduje, co dalej. Pozostali są w podobnej sytuacji. Ciekawa rzecz się ma z bramkarzem Milosem Dragojeviciem i napastnikiem Srdanem Radonjiciem. Nie jesteśmy w stanie spełnić warunków tego pierwszego, a z tym drugim dopiero będziemy rozmawiać - komentuje Miranović. Piłkarz mistrza Czarnogóry łączony jest z przenosinami do Germinalu Beerschot.

Klub z Podgoricy na razie nie ma także dyrektora sportowego. Prowadzone są jednak poszukiwania osoby, która miałaby pełnić tą funkcję. Wszystko ma się wyjaśnić w ciągu kilku najbliższych dni.

Podopieczni Oresta Lenczyka dotarli już natomiast do chorwackiej miejscowości Sveti Martin, gdzie przez najbliższe dziewięć dni będą przygotowywać się do nowego sezonu.

Mistrzowie Polski zostali przez pracowników miejscowego hotelu przywitani w bardzo serdeczny sposób. Przy recepcji wisiał duży herb Śląska oraz napis w języku polskim "Witamy serdecznie mistrza Polski".
Chorwacji przywitali mistrza Polski / fot. Śląsk Wrocław Chorwacji przywitali mistrza Polski / fot. Śląsk Wrocław
- Cieszę się, że już trzeci raz z rzędu gościcie w naszym hotelu. Poprzednie dwie wizyty zaowocowały drugim i pierwszym miejscem w lidze dla Śląska. Mam nadzieję, że ponownie dobrze się u nas przygotujecie do rozgrywek i awansujecie do fazy grupowej Ligi Mistrzów - mówił podczas powitania kierownik hotelu.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×