Trałka nie zagra w rewanżu z Żetysu?

Pechowo skończył się dla Łukasza Trałki debiut w Lechu Poznań. Z powodu urazu może on nie wystąpić w kolejnym meczu z Żetysu Tałdykorgan.

Łukasz Trałka przed sezonem przeszedł do poznańskiego klubu z Polonii Warszawa i już w pierwszym meczu wystąpił w podstawowym składzie. Spotkania z Żetysu Tałdykorgan nie będzie jednak wspominał zbyt udanie. - Nie jestem zadowolony, bo złapałem kontuzję, a chciałem dalej pomagać drużynie. Ocena mojej gry należy do trenerów i dziennikarzy - mówi Trałka.

Pomocnik Kolejorza boisko opuścił w 54. minucie, a zastąpił go Rafał Murawski, który został jednym z bohaterów tego spotkania. - Miałem wcześniej lekkie problemy z mięśniem czworogłowym i zaraz na początku drugiej połowy przy starcie do piłki poczułem ból, który się nasilał i nie mogłem kontynuować gry - opowiada Trałka.

W piątek lechita przeszedł badanie USG, które wykazało naderwanie mięśnia czworogłowego. Przez najbliższe kilka dni zawodnik będzie musiał pracować z fizjoterapeutą, co oznacza, że jego wyjazd do Kazachstanu stoi pod dużym znakiem zapytania. W takim przypadku w rewanżu parę środkowych pomocników mogą tworzyć Rafał Murawski oraz Szymon Drewniak.

Komentarze (0)