Oba zespoły spotykały się w 2009 i 2011 roku w finałach Ligi Mistrzów. Wtedy tryumfowała FC Barcelona. Teraz puchar wręczony z rąk Henrika Larssona również powędrował do Katalonii.
Sir Alex Ferguson postawił na "jedenastkę", która prawdopodobnie będzie zaczynać zbliżający się sezon Premiership, z kolei Tito Vilanova ponownie dał szansę młodzianom, a od pierwszego gwizdka pojawili się m.in. Sergi Roberto czy Cristian Tello. Ten drugi jest łączony z opuszczeniem Camp Nou, a swoim środowym występem na pewno nie przekonał do siebie kibiców. Dodatkowo w 45. minucie sprokurował rzut karny po tym jak sfaulował Luisa Naniego.
Na strzał z "wapna" zdecydował się Wayne Rooney, ale jego intencje świetnie wyczuł Victor Valdes. Wcześniej grę kontrolowali wicemistrzowie Hiszpanii, a chyba najlepszy na boisku był Andres Iniesta, przez którego przechodził niemalże każdy atak.
Po przerwie Vilanova zmienił sześciu graczy, w tym Lionela Messiego, a po drugiej stronie na placu gry pojawił się nowy nabytek Czerwonych Diabłów - Shinji Kagawa. Wraz z upływem czasu trener Barcy wprowadzał coraz młodszych graczy i mecz siadł na atrakcyjności.
Po 90 minutach był bezbramkowy remis i sędzia zarządził po trzy rzuty karne. W zespole Manchesteru Nani trafił w poprzeczkę, a uderzenie Ashley Younga obronił Jose Manuel Pinto. Dla Barcy trafili Xavi oraz Gerard Pique.
FC Barcelona - Manchester United 0:0, rzuty karne 2:0
Rzuty karne:
0:0 - Nani w poprzeczkę
1:0 - gol Xavi'ego
1:0 - strzał Younga obroniony
2:0 - gol Pique
Składy:
FC Barcelona: Valdés (46' Pinto) - Dani Alves (66' Montoya), Puyol (46' Pique), Mascherano (66' Bartra), Adriano (66' Jordi Alba) - Iniesta (46' Fabregas), Busquets (76' Ilie), Sergi Roberto (46' Xavi) - Alexis (46' Rafinha), Messi (46' Afellay), Tello (46' Pedro).
Manchester United: De Gea - Valencia, Vidic (46' Carrick), Ferdinand, Evra - Nani, Scholes, Anderson (78' Powell), Young - Rooney (46' Kagawa), Wellbeck (66' Berbatow).
Żółte kartki: Busquets (FC Barcelona) oraz Scholes, Nani (Manchester United).