Przed oficjalną częścią prezentacji, a także w jej trakcie, kibicom zgromadzonym na Targu Węglowym piosenki o gdańskim klubie przygrywał zespół Gdańskie Lwy. Zaprezentowała się też drużyna juniorów młodszych klubu znad morza, która zdobyła złote medale w swojej kategorii wiekowej. Fanów Lechii przywitał prezes klubu, Bogdan Magnowski. - To był bardzo trudny okres dużych przygotowań. Cały zarząd i sztab trenerski dołożyli starań, aby mieć drużynę, która będzie walczyła o szczyty w tabeli, złożoną z zawodników, od których wzorce będzie czerpać młodzież dla dobra nas wszystkich - powiedział.
Gromkie owacje dostał trener Bogusław Kaczmarek, który wrócił do gdańskiego zespołu. - Jest mi niezwykle miło. Czuję się zaszczycony i wzruszony. Musimy zapracować na to, co mamy teraz. Jest liczna grupa juniorów trenera Wilka oraz piłkarzy trenerów Gładysza i Puszkarza - stwierdził "Bobo" Kaczmarek.
Następnie powitano sztab szkoleniowy oraz prawie wszystkich zawodników - zabrakło jedynie Lewona Hajrapetjana, Vytautasa Andriuskeviciusa i Łukasza Kacprzyckiego, którzy przebywają obecnie na zgrupowaniach kadr. Stawił się między innymi Sebastian Małkowski, który odniósł kontuzję w meczu przeciwko Bogdance Łęczna. - Nie wiadomo kiedy wrócę. Czekam na wyniki badań. Mam nadzieję, że stanie się to jak najszybciej - powiedział. - Pojawiła się szansa gry kosztem niestety kontuzji Sebastiana. Z tego miejsca życzę mu jak najlepiej, bo chcę aby wrócił jak najszybciej. Kto wystąpi w poniedziałek, zadecyduje trener - dodał Michał Buchalik.
Najgłośniej witani byli nowi piłkarze Lechii, w tym Jarosław Bieniuk, który przyszedł z Widzewa Łódź. - W Lechii ludzie ci sami, tylko trochę starsi. Miasto się zmieniło na lepsze, klub podobnie. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku i razem będziemy odnosić sukcesy - powiedział obrońca, który został też zapytany, czy na gdańskim stadionie gościć będzie jego żona, Anna Przybylska. - Nie mogę obiecać że będzie na wszystkich, ale na pewno będzie się pojawiać na stadionie. Mamy kolejnego pięknego kibica - wyjaśnił Bieniuk.
Ostatnim wzmocnieniem Lechii jest Piotr Brożek. - Z nogą wszystko w porządku. Trenuję normalnie na wysokich obciążeniach. Mam nadzieję, że szybko wrócę do formy i pomogę drużynie - powiedział o swojej sytuacji zdrowotnej były piłkarz Wisły Kraków. - Na pewno przyjaźń kibiców obu klubów to był jeden z czynników. Spędziłem w Wiśle wiele czasu - zauważył Brożek. Spore poruszenie wzbudził też Andreu Guerao Mayoral, który powiedział z kim miał styczność w szkółce FC Barcelony. - To fakt, trenowałem z kilkoma znanymi zawodnikami, jak Andres Iniesta, Victor Valdes, czy Leo Messi - wymienił.
Po prezentacji przez długi czas piłkarze sumiennie podpisywali okolicznościowe plakaty, które rozdawane były przy okazji tego wydarzenia.
Poniżej prezentujemy zdjęcia z prezentacji Lechii.