- Nic na ten temat nie wiem i nie chcę nic komentować. To mijałoby się z celem i byłoby nieetyczne wobec całej sprawy - powiedział dla SportoweFakty.pl były asystent selekcjonera polskiej kadry Bogusław Kaczmarek.
W podobnym tonie wypowiedział się także były kadrowicz Jerzy Brzęczek: - Nie znam całej sprawy. Nic o tym nie słyszałem ani nie czytałem. Dowiaduję się tego od pana i nie chcę się na ten temat wypowiadać.
Jeszcze bardziej pokrętna była wypowiedź, przebywającego razem z wykluczonymi zawodnikami na zgrupowaniu kadry, Tomasza Zahorskiego: - Przykro mi, ale powstrzymam się od komentarza. Poza tym jestem na lotnisku i czekam na odprawę - wykręcił się od odpowiedzi popularny "Zahor".
Jedynie były reprezentant Polski - Mariusz Śrutwa zdecydował się na bardziej wyszukaną wymówkę: - To bardzo delikatna sprawa i nie chcę tego komentować. Najlepiej zapytać ludzi będących z kadrą bliżej na co dzień, bowiem wszelkie inne komentarze mogą być czytane jako niepochlebne lub nieszczere.