Robert Lewandowski od połowy 2010 roku występuje w Bundeslidze i niejednokrotnie przekonywał, że chciałby, aby kolejnym przystankiem w jego karierze była Premier League. Reprezentant Polski twierdzi, że o grze w Anglii marzył od zawsze, a przeprowadzka na Wyspy Brytyjskie byłaby dla niego okazją do podszkolenia języka i poznania nowej kultury.
Latem niewiele brakowało, a "Lewy" przeniósłby się do Manchesteru United, który zaoferował za niego 30 mln euro. Czerwone Diabły sprowadziły jednak Robina van Persiego i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach nie będą poszukiwać nowych napastników. Tę sytuację może wykorzystać finalista Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu, Bayern Monachium.
Z wypowiedzi Lewandowskiego dla SportBildu wynika, że jest on skłonny przenieść się do największego konkurenta Borussii Dortmund, któremu w ostatnich trzech meczach strzelił aż 5 goli. - Bayern jest tak wielkim klubem, że jego oferta jest zawsze interesująca i zawsze trzeba się nią zająć i ją rozważyć - powiedział autor 22 goli w poprzednim sezonie Bundesligi.
Bawarczycy w zakończonym oknie transferowym udowodnili, że wydatki rzędu 20-30 milionów euro nie stanowią dla nich problemu. Jeśli więc w połowie 2013 roku ponowią ofertę za Lewandowskiego, a ten nie przedłuży umowy z BVB ("w tej chwili ten temat nie istnieje" - pisze Bild), transfer Polaka na Allianz Arena jest bardzo realny.
Ani Robert ani działacze Bayernu nie są idiotami. Idąc t*Varsovia, wymień mi proszę tych zawodników, którzy się zmarnowali w Bayernie, bo bardzo mnie to ciekawi... Czytaj całość