- Myślę cały czas nad tym, co się stało. Przede wszystkim gratuluję Zawiszy zdobycia trzech punktów. Żeby wywieźć cokolwiek z takiego terenu, to trzeba przede wszystkim wykorzystać swoje szanse. My tego nie zrobiliśmy. Zostaliśmy za to boleśnie skarceni. Można było spokojnie wywalczyć remis. Znów zawodzi skuteczność. Wiemy, czego nam brakuje, ale nie potrafimy tego przezwyciężyć. Nie radzimy sobie po prostu z tym - przyznał Czesław Owczarek.
Warta od dłuższego czasu ma spore problemy ze skutecznością. Piłkarze z Poznania stwarzają sobie mnóstwo okazji, ale nic z tego nie mają. Mówi o tym już nie tylko trener, ale także piłkarze. - Deja vu przeżywam co tydzień mówiąc szczerze. Trudno mi opanować nerwy, ale ja nic tutaj nie pomogę. Nie mogę nic wskórać - zakończył.