Śmierć piłkarza podczas meczu okręgówki

Piłkarz Pomorzanina Nowogard Joshua Pepple zmarł na boisku. Nigeryjczyk stracił przytomność, a resuscytacja nie przywróciła akcji serca.

W tym artykule dowiesz się o:

Joshua Pepple zmarł podczas sobotniego meczu Pomorzanina z Iskierką Śmierdnica. Zawodnik dwukrotnie upadł na murawę, za pierwszym razem wstał i postanowił kontynuować grę.

W 26. minucie stracił przytomność, a resuscytacja nie przywróciła akcji serca. Mimo szybkiej akcji pogotowia nie udało się uratować życia sportowcowi.

Joshua Pepple występował na polskich boiskach przez pięć sezonów, głównie w klubach z Pomorza Zachodniego: m.in. Sparcie Gryfice oraz Wybrzeżu Rewalskim Rewal. Miał 24 lata.

Sobotni mecz został przerwany przy stanie 1:0 dla Pomorzanina.

Komentarze (14)
avatar
jedyny_taki
7.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz

Już na początku meczu Joshua Pepple upadł na boisko. Wtedy jeszcze się podniósł i chciał kontynuować grę.
- Josha opatrzył lekarz. Podniósł się, nie chciał zmiany, grał więc dale Czytaj całość

Nilmo
7.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wyrazy współczucia dla naszych lekarzy sportowych za talent, a właściwie jego brak. Ale cóż, kupi się nowego. 
vagabond
7.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przykre.niestety zdarza się to coraz częściej.Sam w chwili obecnej mam zapalenie mięśnia sercowego, które " wyszło " w badaniu krwi . EKG i USG serca nic nie potwierdziło, dopiero tomografia se Czytaj całość
Miszczu98
7.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szczere Kondolencje dla rodziny. [*] 
Badger
7.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
smutne to jest :( tylko czemu sie nim nie zainteresowali jak upadl po raz pierwszy moze by go to uratowalo :(szkoda i tyle:(