Menedżer piłkarza jest pewny, że zdoła on wywalczyć sobie miejsce w podstawowej jedenastce moskiewskiego zespołu. - Dawid ma bardzo dobre wyniki badań wydolnościowych, które świadczą o tym, że ma spore możliwości. Jego odejściu do Fenerbahçe sprzeciwiał się trener CSKA Walery Gazzajew, który widzi dla niego miejsce w drużynie w przyszłym sezonie. Tym bardziej że moskiewski klub raczej nie pozyska żadnej gwiazdy do ataku - w rozmowie z Faktem wyjaśnia Jerzy Kopiec.
Nic więc dziwnego, że Rosjanie zażyczyli sobie za byłego gracza Legii Warszawa naprawdę sporą kwotę, co w praktyce niemal wyklucza jego przenosiny nad Bosfor. - No chyba, że będą tak zdeterminowani, że zapłacą CSKA siedem milionów euro. W Moskwie też umieją liczyć i za taką kasę nikt nie będzie robił przeszkód Janczykowi w zmianie zespołu - dodaje menedżer.