Prestiżowy tydzień dla Stalówki

W przeciągu zaledwie tygodnia piłkarzy Stali Stalowa Wola czekają dwa niezwykle prestiżowe spotkania. już w sobotę Stalówka zmierzy się na Stadionie Miejskim w Rzeszowie z Resovią, a tydzień później w kolejnym derbowym pojedynku na własnym obiekcie podejmować będzie lokalnego rywala, Siarkę Tarnobrzeg. Kibice w hutniczym grodzie w szczególności czekają na tę drugą potyczkę, bowiem z Siarkowcami nie spotykali się w meczach o ligowe punkty już od kilku lat.

Zanim jednak dojdzie do starcia z Siarką, zielono-czarnych czeka niezwykle ciężki bój z Resovią. Rzeszowianie od kilku lat próbują awansować, ale zawsze coś staje na przeszkodzie. W tym sezonie nie dopuszczono do wielu gier stadionu przy ulicy Wyspiańskiego, na którym Resovia zwykle rozgrywała swoje mecze. Pasy musiały grać na Stadionie Miejskim, który okazał się dla zespołu bardzo szczęśliwy. Ze Stalówką biało-czerwoni również zagrają na tym obiekcie.

Dla kilku piłkarzy ekipy ze Stalowej Woli potyczka z drużyną z Rzeszowa będzie w jakiś sposób szczególnie ważna. Mateusz Kantor, Damian Łanucha i Rafał Turczyn w przeszłości reprezentowali barwy tego klubu. - Spędziłem rok w Rzeszowie, ale jakiegoś wielkiego sentymentu do Resovii nie mam. Byłem tam rok, miło wspominam ten okres, zawodników, z którymi tam grałem. Ten mecz jest szczególny dla kibiców. Do Derby Podkarpacia i zapewne wybiorą się tam liczną grupą. My oczywiście zakładamy, że musimy to spotkanie wygrać. Resovia to nie jest przeciwnik, którego nie można ograć. Zresztą w tej lidze nie ma takiej drużyny. Musimy porozmawiać ze sobą i założyć jak będziemy tam grać - powiedział Kantor.

Stalowcy nie chcą mówić, że muszą zdobyć komplet oczek w dwóch derbowych pojedynkach. Będą jednak chcieli za wszelką cenę osiągnąć korzystny rezultat, bowiem wiedzą jak ważne te potyczki są dla kibiców. Przede wszystkim w kolejnych zawodach z tarnobrzeską Siarką fani Stalówki będą chcieli, aby ich pupile sięgnęli po trzy punkty. - Mamy przed sobą dwa mecze derbowe. Nie chciałbym mówić, że musimy zdobyć ileś tam punktów. Musimy po prostu wyjść i zapier… na meczu, żeby sięgnąć po pełną pulę - zakończył Mateusz Kantor.