Gianluca Di Carlo został zapytany przez portal calcissimo.com, czy to realne, by Robert Lewandowski trafił do włoskiej Serie A. - Mam nadzieję, że tak się stanie, ale jest zbyt wcześnie, by cokolwiek prognozować. Wiemy, że Juventus interesuje się nim, a Lewandowski zapowiedział, że nie przedłuży kontraktu z Borussią - ujawnia. - Myślę, że Robert nie miałby żadnych problemów w lidze włoskiej i idealnie pasowałby do drużyny Conte. Wszyscy widzieliśmy co potrafi w meczu z Manchesterem City - dodaje.
Okazuje się, że "Lewy" mógł trafić do Italii ponad cztery lata temu. - W 2008 roku polecałem go do Lazio, które mogło pozyskać go zaledwie za 50 tysięcy euro. Po roku, gdy wartość zawodnika wzrosła do półtora miliona, proponowałem go Lazio, Sampdorii i Romy, ale nic z tego nie wyszło. Wiem też, że był temat transferu do Genoi i Fiorentiny - wspomina Di Carlo.
Jednym z najciekawszych piłkarzy na europejskim rynku transferowym jest także Łukasz Piszczek. - Półtora roku temu proponowałem go Romie i Lazio, jednak kluby te nie zdecydowały się wydać 4,5 mln euro. W zeszłym roku polecałem go również Juventusowi, który ostatecznie pozyskał na pozycję prawego obrońcy Lichsteinera. Wiem, że tego lata Real Madryt i Jose Mourinho oferowali za Piszczka 10 mln euro, ale Borussia Dortmund odrzuciła tę ofertę. Co ciekawe, wcześniej Mourinho mógł pozyskać go jako trener Interu, ale nic z tego nie wyszło - tłumaczy agent.