Maciej Makuszewski: W Rosji mogę grać z najlepszymi piłkarzami świata

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Maciej Makuszewski od ponad miesiąca jest zawodnikiem czołowego klubu Premier Ligi, Tereka Grozny. Jak utalentowany pomocnik ocenia decyzję o transferze do Rosji?

W tym artykule dowiesz się o:

Tuż przed zamknięciem okna transferowego w lidze rosyjskiej Maciej Makuszewski przeszedł za około milion euro z Jagiellonii Białystok do Tereka Grozny. Sztab szkoleniowy czeczeńskiej drużyny nie ukrywał, że nie pozyskałby 23-latka, gdyby nie poważna kontuzja podstawowego skrzydłowego Macieja Rybusa. - Mój agent powiedział mi, że Terek to dobry i ambitny klub. Miałem inną propozycję z Premier Ligi, ale teraz nie ma to już znaczenia. Oferta Tereka była wyjątkowa, a decyzję podjęliśmy w ciągu jednego tygodnia. Jestem zadowolony z wyboru, wszystko układa się pomyślnie i sądzę, że wykonałem krok naprzód w mojej karierze - komentuje Makuszewski.

Wraz z zawodnikiem urodzonym w Grajewie w ekipie Stanisława Czerczesowa grają Marcin Komorowski i Piotr Polczak. - Mam szczęście, że w drużynie są Polacy, którzy bardzo pomagają mi w aklimatyzacji i rozumieniu języka. Piotrek znakomicie posługuje się rosyjskim. Generalnie w zespole panuje świetna atmosfera - ujawnia w rozmowie z oficjalnym portalem klubu.

Na początku przygody z Terekiem Makuszewski jest tylko rezerwowym - do tej pory wystąpił w dwóch meczach ligowych, wchodząc do gry w końcówkach. Na pozycji Polaka dobrze spisuje się doświadczony Igor Lebedenko, przed laty piłkarz Lokomotiwu Moskwa. - Dysponujemy bardzo dobrym składem, który stać na walkę o czołowe pozycje. Nasz trener jest niezwykle ambitny i wymaga od nas dyscypliny. Bardzo podoba mi się to, że na nasze mecze przychodzi tak wielu fanów (ostatnie dwa domowe spotkania obserwowało łącznie ponad 50 tysięcy widzów - przyp.red.), którzy tworzą świetną atmosferę. Mam nadzieję, że będę sięgał z Terekiem po trofea - przyznaje.

Po 11 kolejkach drużyna z Ahmat Arena nieoczekiwanie zajmuje 3. miejsce w tabeli, wyprzedzając m.in. Zenit St. Petersburg, Lokomotiw Moskwa, Spartak Moskwa i Rubin Kazań, które mają w składach wielu wybitnych zawodników - Nie ma co porównywać obecnej ligi rosyjskiej do tej sprzed 10 lat. Poziom rozgrywek wyraźnie się podniósł. Przybywają tutaj najlepsi piłkarze świata tacy jak Eto'o czy Hulk. Gdyby liga była słaba, zapewne nie pojawiałaby się tak wielkie nazwiska - ocenia Makuszewski.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)