O fotel lidera u przyjaciela - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa

Pogoń i Legia po ponad pięciu latach spotkają się w lidze. "Wielkie święto, magiczny wieczór" - prześcigają się w tytułowaniu starcia sympatycy obu klubów. Wygrana da warszawianom pozycję lidera.

Początek przyjaźni kibiców Pogoni i Legii datowany jest na końcówkę lat 50. minionego wieku. Poza kilkuletnią przerwą przetrwała ona przez dekady. W poniedziałek dojdzie do jubileuszowej - 90. bezpośredniej potyczki w historii klubów. Portowcy z żadnym innym rywalem nie zagrali większej ilości meczów. Bilans mają jednak niewesoły. Pokonali Legię zaledwie 13 razy, aż 55 razy górą byli warszawianie.

Po raz ostatni drużyny zmierzyły się w Pucharze Polski we wrześniu 2010 roku. Wygrała Legia po golu Michała Kucharczyka. Historyczne karty obu klubów pełne są nazwisk nietuzinkowych graczy, których piłkarska droga poprowadziła ze Szczecina do Legii lub odwrotnie. Chociażby: Jacek Bednarz, Jerzy Podbrożny, Kamil Grosicki oraz... brani pod uwagę przy ustalaniu składów na poniedziałek Adam Frączczak i Dickson Choto.

Dość jednak o przeszłości. Jak wygląda aktualna sytuacja obu ekip w lidze? Przynajmniej nieźle. Legia pozostaje niepokonana, jest najbardziej bramkostrzelna w stawce, a zwycięstwo z Pogonią pozwoli jej znów zasiąść w fotelu lidera. Po serii trzech remisów pokonała w poprzedniej kolejce Wisłę Kraków 2:1 dzięki bramkom Jakuba Koseckiego. - Mam nadzieje, że teraz będzie seria zwycięstw. Na pewno się o nią bardzo postaramy. Jestem optymistycznie nastawiony, tym bardziej, że wygraliśmy przed własną publicznością - zapowiedział Kosecki.

Legia podczas przerwy na reprezentację przegrała 1:2 z Żalgirisem Wilno. Jan Urban po sparingu narzekał na brak ostatniego podania, tym samym niedostateczną ilość sytuacji podbramkowych. Szkoleniowiec ma zresztą nie lada problem z napastnikami. Tych od początku sezonu miał w talii niewielu, a wymuszona przerwa Marka Saganowskiego dodatkowo skomplikowała sytuację.

Pogoń pokonała Legię po raz ostatni w 2004 roku przy Twardowskiego
Pogoń pokonała Legię po raz ostatni w 2004 roku przy Twardowskiego

Urban i jego podopieczni w ostatnich dniach odbyli treningi: taktyczny i strzelecki. W niedzielę wylecieli na Pomorze Zachodnie. Poza wspomnianym "Saganem" zabraknie w ich szeregach kontuzjowanego Rafała Wolskiego i pauzującego za kartki Artura Jędrzejczyka. W Pogoni na pewno nie zagra Bartosz Ława, prawdopodobnie także Grzegorz Bonin. Niewiadomą pozostaje decyzja Artura Skowronka co do zestawienia przedniej formacji. Czy tym razem trener postawi na nominalnego napastnika czy ponownie na cofniętego Ediego?

Pod adresem szczecinian kierowanych jest ostatnio wiele ciepłych słów. Przed nimi szansa symbolicznego przeskoczenia drugiego z beniaminków - Piasta, a przede wszystkim szansa podtrzymania serii czterech meczów bez porażki. Przed dwoma tygodniami Pogoń strąciła ze szczytu tabeli Widzewa po wygranej 3:1, następnie przegrała 1:2 mecz kontrolny z Dynamem Drezno.

Pogoń, od której mniej bramek stracił dotychczas tylko Lech, spróbuje przeciwstawić się najefektywniejszej ofensywie ligi. Potyczka prawdopodobnie zostanie rozegrana przy pełnych trybunach, a kibice przyjezdni zasiądą wspólnie z gospodarzami.

Pogoń Szczecin - Legia Warszawa / pon. 22.10.2012 godz. 18.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Janukiewicz - Hricko, Hernani, Dąbrowski, Pietruszka, Frączczak, Rogalski, Golla, Akahoshi, Kolendowicz, Edi Andradina.

Legia: Kuciak - Rzeźniczak, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak, Łukasik, Vrdoljak, Kucharczyk, Radović, Kosecki, Ljuboja.

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: