W tym artykule dowiesz się o:
Rijkaard trenerem Milanu?!
AC Milan w środę nie sprostał w Lidze Mistrzów Maladze. Było to 11. oficjalne spotkanie Rossonerich w tym sezonie i 6. porażka! Podopieczni Massimiliano Allegriego wygrali dotąd tylko trzy mecze, a posada trenera zawisła na włosku, chociaż działacze wykazali dotąd wiele cierpliwości wobec 43-letniego szkoleniowca.
- W pierwszej połowie wcale nie graliśmy źle i stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji, a dopiero po przerwie oddaliśmy rywalom inicjatywę i łatwo traciliśmy piłkę. Czy pozostanę na ławce? O to trzeba pytać klub. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z trudnego położenia, w którym się znaleźliśmy. Jestem rozczarowany, ale w Lidze Mistrzów wciąż zajmujemy drugie miejsce w grupie, a w tabeli ligowej zaczniemy piąć się w górę. W sobotę zamierzamy pokonać Genoę - zapowiedział Allegri.
Według mediów roszada na stanowisku trenerskim jest nieunikniona, a drużynę przejąć powinien Frank Rijkaard, który miał już uzgodnić warunki kontraktu z klubem. 50-latek w latach 1988-1993 był niekwestionowaną gwiazdą Rossonerich, a w latach 2003-2008 z sukcesami prowadził FC Barcelona. Obecnie Rijkaard pełni funkcję selekcjonera reprezentacji Arabii Saudyjskiej, ale najprawdopodobniej odejdzie ze stanowiska. Dziennikarze informują, że do rozstrzygnięcia pozostaje tylko to, kiedy Holender zastąpi Allegriego i obejmie Milan.
Nowe ustawienie Milanu
Na Rosaleda w Maladze Rossoneri wystąpili w nietypowym dla siebie ustawieniu 3-4-3. - Czy to nowa era? Byłoby to chyba zbyt mocne określenie, po prostu gramy z trzema obrońcami. Przez 26 lat rządów Silvio Berlusconiego stosowaliśmy ten system tylko za kadencji Alberto Zaccheroniego (1998-2001 - przyp.red.), ale na co dzień gra tak bardzo wiele klubów - wyjaśnił Adriano Galliani.
Zmiana taktyki nie przyniosła Milanowi zwycięstwa, ale zawodnicy nie narzekali na nowe ustawienie. - Nie graliśmy źle w systemie 3-4-3, jednak musimy jeszcze nad nim popracować. W każdym razie eksperyment wypadł całkiem przyzwoicie - ocenił Massimo Ambrosini. - Musimy trzymać głowy wysoko i ciężko pracować. To jedyny sposób na wyjście z trudnego okresu - dodał doświadczony pomocnik. - Defensywnie nowe ustawienie wyglądało nieźle, udało nam się też zagęścić środek pola. Niestety zapłaciliśmy wysoką cenę za nieskuteczność pod bramką rywala - skomentował Daniele Bonera.
Milan w meczu z Malagą: Amelia - Bonera, Mexes, Acerbi (79' Krkić) - Ambrosini, Constant (69' Pato), Montolivo, De Sciglio - Emanuelson, Pazzini, El Shaarawy.
Trudna sytuacja Juventusu w Lidze Mistrzów
Juventus Turyn zupełnie nieoczekiwanie stracił punkty w meczu z FC Nordsjaelland. - Zasłużyliśmy na zwycięstwo, nie wiem w jaki sposób nie wygraliśmy... Oddaliśmy 15 strzałów, stworzyliśmy 30 sytuacji. Czasami gramy zdecydowanie gorzej, a zdobywamy 3 "oczka" - żałował Giorgio Chiellini. - Jako zespół zaprezentowaliśmy dobrze. Po prostu ich bramkarz bronił świetnie, a do tego miał wiele szczęścia. Wiedzieliśmy, że musimy wygrać i robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale nie udało się - dodał Mirko Vucinić.
Bianconeri po wywalczeniu trzech remisów zajmują dopiero 3. miejsce w grupie. Obowiązkiem Starej Damy jest pokonaniem mistrza Danii na własnym terenie. Później na Juventus Stadium przyjedzie Chelsea Londyn i prawdopodobnie ten pojedynek będzie miał decydujące znaczenie dla kwestii awansu.
Nadziei nie tracą włoscy dziennikarze, którzy posiłkują się historią z sezonu 1998/1999. Wówczas biało-czarni zremisowali 5 pierwszych spotkań w grupie (z Galatasaray, Rosenborgiem i Athletikiem), a mimo to dotarli do półfinału LM. Z kolei w sezonie 2009/2010 Inter Mediolan sięgnął po Puchar Europy, remisując 3 pierwsze mecze w fazie grupowej.
Bendtner jednak opuści Juventus?
Kilkanaście dni temu Nicklas Bendtner zapowiadał, że chce zostać w Juventusie na stałe i wcale nie ma ochoty na powrót z wypożyczenia do Anglii. Ponieważ jednak sztab szkoleniowy Bianconerich nie daje mu zbyt wiele szans do gry, 24-latek zmienił zdanie.
- Nicklas jest zbyt dobrym piłkarzem na siedzenie wśród rezerwowych. Jeśli jego położenie się nie poprawi, w styczniu rozważymy różne opcje. Póki co Bendtner jest jednak zadowolony z pobytu w Juventusie i absolutnie nie żałuje decyzji o dołączeniu do tego klubu - powiedział agent Tom Brooks.
Trezeguet wróci do Italii?
- Rozmawialiśmy z Palermo i działacze tego klubu zapewnili, że są zainteresowani pozyskaniem Davida w styczniu - ujawnił agent Davida Trezegueta. - Nie ukrywam, że utrzymuję kontakt z dyrektorem Pietro Lo Monaco, jednak póki co są to tylko nieformalne rozmowy - dodał Antonio Coliendo.
35-letni obecnie Trezeguet w latach 1999-2010 był zawodnikiem Juventusu Turyn, a obecnie reprezentuje barwy River Plate. - Wiem, że David podjął już decyzję o powrocie do Europy. Z przyczyn osobistych chce mieszkać bliżej Francji - dodał agent. US Palermo po tym, jak poważnej kontuzji doznał Abel Hernandez, poszukuje nowego napastnika. Do tej pory Rosanero w lidze zdobyli zaledwie 6 goli.
Quagliarella chce zostać w Juventusie
Sporo zamieszania wywołała we Włoszech wypowiedź Fabio Quagliarelli, w której pochwalił on taktykę stosowaną przez Zdenka Zemana. Dziennikarze wyciągnęli z niej wniosek, że 29-latek pragnie przenieść się do AS Roma.
- Chciałbym wyjaśnić, że moje słowa zostały źle zrozumiane. Zeman jest trenerem, który hołduje ofensywnemu stylowi gry, za co cenią go chyba wszyscy napastnicy. Jeśli chodzi o mnie, to nie mam zamiaru opuszczać Turynu. Jestem szczęśliwy w Juventusie - zapewnił Quagliarella.
Kontuzje czołowych zawodników Genoi i Romy
Zła wiadomość dla nowego szkoleniowca Genoa CFC: największy gwiazdor drużyny, Marco Borriello będzie wyłączony z gry przez najbliższe 6 tygodni. Gigi Del Neri z pewnością liczył, że były reprezentant Włoch zrobi różnicę w nadchodzącym pojedynku z AC Milan na San Siro.
Przez najbliższe 3 tygodnie pauzował będzie Mattia Destro z AS Roma. 21-letniego napastnika zabrakło już w ostatni weekend, gdy Giallorossi pokonali 4:2 Genoę. Ponieważ w wysokiej formie znajdują się Francesco Totti i Pablo Osvaldo, absencja Destro nie powinna być zbyt dotkliwa.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
