Lech i Zagłębie chcą Trochima

wykonaniu i nic znaczącego nie pokazał. Poza tym ma styl gry idealnie pasujący do I ligi. Nie jest wirtuozem techniki, natomiast gra bardzo twardo i siłowo. Na tę klasę rozgrywkową trafia w punkt, ale w elicie gra się inaczej. Tam trzeba mieć odpowiednią technikę. Gdybym już miał wskazać zawodnika, którego styl gry pasuje do ekstraklasy, to byłby to Łukasz Grzeszczyk. On gra bardzo technicznie i właśnie w I lidze to nie zdaje egzaminu, ma dużo gorsze statystyki niż Trochim. Abstrahując natomiast od plotek transferowych, Warta powinna zrobić wszystko, by jak najszybciej przedłużyć umowę z Trochimem. Jeśli ten klub myśli o sukcesach, to pozbywanie się teraz kluczowych ogniw - właśnie na etapie budowania solidnej ekipy - byłoby strzałem w stopę. Trochim mógłby zaistnieć w ekstraklasie tylko wtedy, gdyby ten awans wywalczył z Wartą. Wtedy jest zupełnie inaczej, bo gra się w określonej grupie piłkarzy, scalonej już ze sobą. Nie zapominajmy też o jeszcze jednej kwestii. Dla Trochima to dopiero pierwsza tak dobra runda w całej karierze. Wcześniej gdy grał w Sandecji, to raczej na niego narzekano i pożegnano go bez żalu. Nie jest powiedziane, czy w jego przypadku zwyżka formy jest czymś trwałym, czy tylko wyskokiem.

jest, że w jednym klubie strzela 20 bramek, a za rok kończy sezon z 7 i wiesza się na nim psy