Udinese w kryzysie
W poprzednim sezonie Udinese Calcio zajęło 3. miejsce w tabeli Serie A, a rok wcześniej uplasowało się "oczko" niżej. W tym sezonie Zebry z zaledwie 3 zwycięstwami w 12 spotkaniach są w samym środku tabeli i nic nie wskazuje na to, by wkrótce miały rozpocząć marsz w górę. Bianconeri zawodzą także w Lidze Europejskiej, w której przegrały ostatnio z Young Boys Berno.
Nie ulega wątpliwości, że wpływ na słabsze wyniki mają letnie transferu. Ze Stadio Friuli odeszli m.in. Samir Handanović, Mauricio Isla, Kwadwo Asamoah, Antonio Floro Flores i Gabriel Torje, a na ich miejsce nie sprowadzono równie klasowych piłkarzy.
- Nasi zawodnicy chcą grać jak najlepiej i dają z siebie wszystko. Możemy mieć tylko nadzieję, że wkrótce Robert Pereyra będzie tak dobry jak Isla, Allan jak Asamoah, a Zeljko Brkić jak Handanović. Na chwilę obecną stwarzamy całkiem sporo bramkowych sytuacji, jednak borykamy się z problemami w defensywie, której zdarzają się błędy - analizuje Francesco Guidolin.
Szkoleniowiec Udinese liczy na wsparcie fanów w najbliższych spotkaniach. - Sądzę, że nasz nowy i młody zespół, który pokazał już, że nigdy się nie poddaje i zawsze walczy do końca, zasługuje na gorący doping kibiców. Liczę, że Udinese pozostaje chlubą regionu - dodaje trener.
Deschamps żałuje odejścia z Juventusu
Obecny selekcjoner reprezentacji Francji w latach 2006-2007 był szkoleniowcem Juventusu Turyn. Didier Deschamps nie ukrywa, że odejście z tego klubu było błędem. - Byłem szczęśliwy w Juventusie zarówno pod względem sportowym, jak i osobistym. Szkoda, że ten okres to już przeszłość - powiedział wieloletni pomocnik Starej Damy.
- Z pobytu w Juventusie mam wyłącznie pozytywne wspomnienia. Wspaniale jest wrócić do Italii, nawet jeśli spotkanie Włoch z Francją nie odbywa się w Turynie. Miło jest spotkać zawodników, których świetnie znam i których miałem przyjemność trenować - dodał Deschamps.
Zarobki Buffona obniżone
Do końca tego tygodnia Gianluigi Buffon podpisze nowy kontrakt z Juventusem, który będzie obowiązywał aż do połowy 2016 roku. Obecna umowa doświadczonego bramkarza jest ważna tylko do końca obecnego sezonu.
Obecnie Buffon inkasuje 5,5 mln euro rocznie, a na mocy nowego kontraktu będzie zarabiał "tylko" 3,5 mln euro! Reprezentant Włoch zgodził się na redukcję zarobków, o którą poprosili go działacze. Zdobycie scudetto zagwarantuje golkiperowi premię w wysokości 500 tysięcy euro, a podwójna korona - triumf w Serie A oraz Lidze Mistrzów - 1,5 mln euro.
Giaccherini nie zasłużył na powołanie?
Na spotkanie towarzyskie z Francją powołanie otrzymał Emanuele Giaccherini, który w Juventusie nie występuje zbyt często. Uczestnik Euro 2012 w tym sezonie rozegrał zaledwie 367 minut w Serie A i tylko 8 w Lidze Mistrzów! Mimo to Cesare Prandelli darzy 27-latka zaufaniem.
We włoskiej prasie pojawiły się głosy, że Giaccherini nie powinien zostać powołany. - Prawdą jest, że Emanuele nie gra zbyt wiele, ale pod uwagę należy brać także inne aspekty. Nie można zapominać, że Juventus dysponuje jedną z najsilniejszych linii pomocy na świecie. To, że nie gra się w Turynie w podstawowym składzie, nie oznacza, że jest się złym piłkarzem - powiedział agent zawodnika, Guilio Marinelli.
Sneijder nigdzie się nie wybiera
Przedstawiciel Wesleya Sneijdera zabrał głos na temat przyszłości holenderskiego zawodnika, który przez media jest łączony z Manchesterem United oraz Anży Machaczkała. Według dziennikarzy do transferu może dojść już w styczniu.
- Wesley nie ma ochoty przeprowadzać się do Rosji i grać w Anży. Nie mam pojęcia, skąd biorą się takie plotki. Klubem Sneijdera jest Inter i tylko to się liczy. Piłkarz jest szczęśliwy w Mediolanie - zapewnił Soren Lerby.
Dwaj zawodnicy Interu wrócili do treningów
Dobra wiadomość dla fanów Nerazzurrich: Wesley Sneijder oraz Philippe Coutinho w środę po raz pierwszy od dłuższego czasu trenowali z zespołem i prawdopodobnie będą do dyspozycji Andrei Stramaccioniego na najbliższe spotkanie ligowe.
Holender kontuzji doznał już we wrześniu po rozegraniu zaledwie 5 meczów w Serie A. Brazylijczyk z kolei pauzował od domowego pojedynku z Partizanem Belgrad. Wciąż niezdolni do gry są Cristian Chivu, Andrea Ranocchia, Walter Samuel, Dejan Stanković i Gaby Mudingayi.
Palermo znów chciało zwolnić trenera!
Lubujący się w zmienianiu szkoleniowców ekscentryczny właściciel US Palermo, Maurizio Zamparini nosił się z zamiarem zwolnienia Gian Piero Gasperiniego - informują włoskie media. Gasperini miał stracić stanowisko w przypadku niepokonania w ostatni weekend Sampdorii Genua. Na szczęście dla byłego trenera Interu Mediolan jego podopieczni wygrali 2:0 po bramkach Paulo Dybali i opuścili strefę spadkową.
Gasperiniego, który po 3 kolejce sezonu objął stanowisko po Giuseppe Sannino, miał zastąpić Edoardo Reja, który w poprzednich rozgrywkach z powodzeniem prowadził rzymskie Lazio.