Sąsiedzi chcą rozstania - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów

Piłkarze obu ekip przeplatają niezłe momenty z wpadkami. Po jedenastu kolejkach znaleźli się w podobnej sytuacji, którą chcą szybko poprawić. Pewien statystyczny fakt powinien ich jednak zaniepokoić.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Pogoń i Ruch są sąsiadami w tabeli z identycznym dorobkiem punktowym. Zwycięstwo pozwoli jednemu z zespołów wskoczyć do dziesiątki i zarazem odseparować się od "towarzysza" przynajmniej dwiema lokatami.

Najpopularniejszym wynikiem w historii potyczek tych klubów jest jednak... remis. Z 72 meczów rozstrzygnięcia nie doczekało się aż 31 (w pozostałych częściej wygrywali chorzowianie). Podziałem punktów zakończyły się ostatnie dwa puchowe mecze, a także poprzednia - ligowa konfrontacja przy Twardowskiego. 7 września 2003 roku Ruch prowadził dwiema bramkami do 81. minuty, ale w kilkadziesiąt sekund dał się przechytrzyć Sergio Batacie i Arturowi Bugajowi.

Dziś w obu obozach nie potrafią ustabilizować formy. Ruch - po katastrofalnym początku sezonu, a następnie zatrudnieniu trenera Jacka Zielińskiego - zanotował serię czterech spotkań bez porażki, którą przerwała Polonia Warszawa. Następnie chorzowianie zremisowali z Górnikiem Zabrze i pokonali Piasta Gliwice, a przed tygodniem ulegli 0:1 Lechii Gdańsk.

- Trzeba przyznać, że nasza porażka była zasłużona. Od początku prezentowaliśmy się słabo, źle. Po prostu mało graliśmy w piłkę - przyznał gorzko Zieliński, a jego podopieczni zebrali porcję gwizdów ze strony trybun. Do zestawu małych kompromitacji dorzucili w środku następnego tygodnia remis 3:3 w sparingu z BKS-em Bielsko-Biała, uratowany dosłownie rzutem na taśmę.
Po remisie z Jagiellonią Pogoń nie zapunktowała na własnym terenie Po remisie z Jagiellonią Pogoń nie zapunktowała na własnym terenie
Ruch stawi się w Szczecinie bez kontuzjowanych: Łukasza Janoszki, Gabora Straki i Marka Zieńczuka, za to z powracającymi Andrzejem Niedzielanem, Markiem Szyndrowskim i prawdopodobnie Marcinem Malinowskim. Trener Pogoni nie skorzysta natomiast z Donalda Djousse oraz Hernaniego.

Portowcy wykorzystali poprzednią kolejkę do odegnania kilku klątw. Po pierwsze przełamali się po trzech porażkach, po drugie odnieśli historyczne zwycięstwo 1:0 w Bełchatowie i po trzecie - wreszcie wygrali w poniedziałek. Teraz szczecinianie zamierzają przypomnieć sobie po dwóch miesiącach, jak wygrywa się na swoim terenie. - Jeżeli wprowadzimy jeszcze lepszą jakość w naszych poczynaniach, to damy radę pokonać bardzo dobrego rywala, za jakiego uważamy Ruch. Dostrzegamy jego mankamenty w defensywie i to dla nas szansa na wykorzystanie potencjału w przodzie - powiedział klubowej telewizji Artur Skowronek.

Pojedynek będzie dla Portowców testem, czy ich zwycięstwo z GKS-em Bełchatów było jednorazowym sukcesem czy rzeczywistym odrodzeniem. Poniedziałek przyniesie także odpowiedź na pytanie: co z frekwencją na szczecińskim stadionie? Przed dwoma tygodniami mecz ze Śląskiem oglądało na żywo 4830 widzów, czyli o ponad dziesięć tysięcy mniej niż poprzedni, z Legią.

Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów / pon. 19.11.2012 godz. 18.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Pernis - Hricko, Dąbrowski, Noll, Pietruszka, Budka, Rogalski, Akahoshi, Kolendowicz, Edi Andradina, Frączczak.

Ruch: Pesković - Lewczuk, Szyndrowski, Sadlok, Djokić, Kikut, Panka, Starzyński, Smektała, Jankowski, Piech.

Sędzia: Paweł Reczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów
Wyślij SMS o treści PILKA.RUCH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów
Wyślij SMS o treści PILKA.RUCH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×