Po dwóch tygodniach spędzonych w Niemczech po operacji Dariusz Dudka pojawił się już w siedzibie Levante UD i rozpoczął proces rehabilitacji. Polski pomocnik z powodu kilku mięśniowych operacji tylko 2-krotnie wystąpił w barwach ekipy z Walencji, ale kibice zbytnio na niego nie czekają - jego konkurenci (głównie Papa Diop i Vicente Iborra) spisują się bardzo dobrze i po ostatniej wygranej zespół znajduje się już na czwartym miejscu w tabeli! Powrót Polaka planowany jest na styczeń.
Również kilka tygodni od piłki musi odpocząć Damien Perquis. Uraz byłego gracza Sochaux przytrafił mu się w najgorszym momencie - defensor zagrał w trzech kolejnych meczach w pełnym wymiarze czasowym, w których, według andaluzyjskich mediów, był najlepszym zawodnikiem swojej formacji.
Z towarzyskiego meczu z Urugwajem powrócił jednak z kontuzją, przez którą nie zagrał w wielkich derbach regionu z Sevillą. Jego konkurenci popełniali fatalne błędy w tym spotkaniu i zasłużenie polegli 1:5. Teraz jednak trener Betisu Sewilla ma jeszcze poważniejszy ból głowy, bo na miesiąc zostali wykluczeni inni środkowi obrońcy - Mario oraz Paulao i w odwodzie pozostali dwaj najmniej wykorzystywani gracze na tej pozycji - Vivian Dorado oraz Antonio Amaya. Ciężkie czasy przed Los Verdiblancos, których niedługo czekają mecze m.in. z Realem Madryt i FC Barceloną.
Tymczasem całkiem dobrze w Liga Adelante radzi sobie Paweł Brożek. Napastnik Recreativo Huelva w dziewięciu kolejnych meczach wychodził w podstawowej jedenastce. Na koncie ma już 745 rozegranych minut, podczas których strzelił tylko jedną bramkę. Były Wiślak jest jednak niezwykle aktywny i zanotował już kilka asyst. Jego ekipa plasuje się na siódmym miejscu, a w play-offach o miejsce w Primera Division grają drużyny z lokat 3-6.