Czwartkowe informacje, jakoby Juventus Turyn złożył oficjalną ofertę ze Roberta Lewandowskiego, odbiły się na Półwyspie Apenińskim szerokim echem. Dziennikarze zapytali o zdanie na temat prawdopodobieństwa pozyskania Polaka przez Bianconerich Dario Canoviego, eksperta rynku transferowego i agenta światowej federacji.
- Biorąc pod uwagę sytuację finansową, trudno będzie sprowadzić Lewandowskiego. Słyszeliśmy już o wielu piłkarzach, którzy mieli trafić do Włoch i ostatecznie nie trafiali, ponieważ kluby z Serie A nie mogły pozwolić sobie na ich pozyskanie - ocenia. - Obecnie na nieco większe wydatki stać jedynie Juventus, ale nie mówimy tu o kwotach rzędu 30-35 milionów euro, a tyle trzeba zapłacić za Lewandowskiego - tłumaczy w rozmowie z portalem calcioquotidiano.it.
Podobną opinię ma były piłkarz, Pasquale Bruno, który wypowiedział się na łamach calciomercato.it. - Lewandowski jest świetnie wyszkolony technicznie i silny fizycznie, dlatego wzbudza zainteresowanie wielu klubów. Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty dzisiejszej włoskiej piłki, począwszy od kwestii ekonomicznych aż po techniczne, nie wierzę, by przybył do Italii. Jestem jednak przekonany, że w przyszłym roku opuści Borussię - prognozuje Bruno, obecnie pośrednik na rynku transferowym.
Jeśli nie Juventus, to... Według Canoviego niewiele europejskich klubów stać na polskiego gwiazdora. - Na kupienie go mogą pozwolić sobie dwa hiszpańscy giganci (FC Barcelona i Real Madryt - przyp.red.), Manchester City, PSG, może nieliczne kluby z Rosji oraz ewentualnie Bayern Monachium - uważa przedstawiciel FIFA.
Co ciekawe, wśród wymienionych drużyn brakuje Manchesteru United, z którym snajper Borussii Dortmund łączony jest najczęściej. Wyżej przedstawione spekulacje nie będą mieć znaczenia, jeśli Lewandowski postanowi wypełnić kontrakt z mistrzem Niemiec i odejść na zasadzie wolnego transferu w połowie 2014 roku. Wówczas do ustalenia pozostanie jedynie wysokość jego kontraktu indywidualnego z nowym pracodawcą.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)