- Sam nosiłem się z zamiarem odejścia. Pracowałem w tej roli sześć lat. Jestem dalej w pierwszej setce trenerów świata w klasyfikacji FIFA, mimo że od lat nie prowadzę żadnego zespołu. Najwyższy czas dorzucić trochę punktów do tego rankingu - przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Engel przyznał, że dalej czuje się czynnym trenerem i czeka na oferty. - Idzie się nie tam, gdzie byśmy chcieli, ale tam, skąd są oferty - wyjaśnił.
Źródło: Przegląd Sportowy