Pawełek przeniósł się do Konyasporu w styczniu 2011 roku z Wisły Kraków. W tym samym czasie do Konyi trafił też Marcin Robak. Chociaż polski golkiper prezentował wysoką formę, nie udało mu się uchronić drużyny przed spadkiem z Super Lig.
Po spadku na zaplecze ekstraklasy Konyaspor zdecydował, że Pawełek i Robak będą filarami drużyny, która szybko ma wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej, ale misja zakończyła się niepowodzeniem. Konyaspor w sezonie zasadniczym wywalczył prawo gry w barażach o awans do Super Lig, w których poległ z Kasimpasą Stambuł. Bilans Pawełka w tureckim klubie 49 występów, w których puścił tylko 44 bramki, a aż 21 razy zachowywał czyste konto.
W czerwcu 2012 roku kontrakt Pawełka z Konyasporem wygasł i polski bramkarz związał się z Polonią Warszawa, która zmaga się dziś z problemami finansowymi. Również Robak nie gra już w barwach Orłów Anatolii. 30-letni napastnik przeniósł się do Mersin Idmanyurdu, ale jego bilans w bieżącym sezonie to zaledwie dwa występy w Pucharze Turcji.
Dziś Konyaspor walczy nie o powrót do Super Lig, ale o utrzymanie na drugim szczeblu rozgrywkowym. Nie byłby to pierwszy powrót Polaka do tureckiego w ostatnim czasie. Maciej Iwański po porzuceniu jesienią 2011 roku Manisasporu, latem 2012 roku wrócił do zespołu Tarzanów.