Ireneusz Jeleń do nieudanych może zaliczyć rundę jesienną obecnego sezonu. Były reprezentant Polski wystąpił w siedmiu spotkaniach Podbeskidzia Bielsko-Biała, w których nie strzelił ani jednego gola. Przed końcem roku napastnik rozstał się z walczącą o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie drużyną. Teraz, po dwóch miesiącach, realna staje się perspektywa... powrotu zawodnika do Bielska-Białej!
Na razie piłkarz odrzuca kolejne oferty transferowe, które napływają z różnych rejonów świata - od Francji po Chiny. Aktualnie trenuje indywidualnie w swoim rodzinnym Cieszynie. Choć zapowiadał po rundzie jesiennej, że chce kontynuować karierę zawodniczą za granicą, to jednak wariant krajowy pozostaje aktualny. Również nowy prezes Podbeskidzia Wojciech Borecki przyznał ostatnio, iż przed Jeleniem droga do zespołu nie jest zamknięta.
Przedostatnie miejsce może być na wagę złota :)