Olisadebe i Grzybowski strzelają na Cyprze

W sobotę popołudniu w cypryjskiej ekstraklasie doszło do pojedynku "polskich" klubów. W ramach 18. kolejki A' Katigoria APOP Kinyras/Peyias podjął "czerowną latarnię" tabeli - Olympiakos Nikozja. Od pierwszego gwizdka sędziego w obu drużynach pojawili się nasi rodacy.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Prowadzenie dla gospodarzy, w 26. minucie, zdobył były reprezentant Polski, Emmanuel Olisadebe, który wykorzystał centrę brazylijskiego defensora Marcio Ferreiry. Jednak już trzy minuty później do wyrównania doprowadził polski pomocnik w szeregach Olympiakosu - Zbigniew Grzybowski. Asystę przy golu zaliczył Ferydoon Zandi.

APOP cieszył się z drugiego trafienia dwadzieścia minut po przerwie. Wówczas bramkarza Adnana Gušo ponownie pokonał Olisadebe (część mediów na Cyprze przypisała gola Angelosowi Efthymiou). W 85. minucie miejscowi podwyższyli wynik meczu na 3:1 za sprawą Efthymiou. Trzy punkty wywalczył beniaminek najwyższej klasy rozgrywkowej.

Grzybowski przebywał na murawie do 70. minuty spotkania. Olisadebe opuścił plac gry cztery minuty później.

APOP Kinyras/Peyias - Olympiakos Nikozja 3:1 (1:1)
1:0 - Olisadebe 26'
1:1 - Grzybowski 29'
2:1 - Olisadebe 65'
3:1 - Efthymiou 85'

Czerwona kartka: 87' Vasconcelos (APOP).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×