Sandecja przyszła na ratunek Czarnym Jasło
Sandecja Nowy Sącz pokonała 4:0 Czarnych Jasło, drużynę z III ligi lubelsko-podkarkpackiej. Wynik sparingu nie był jednak najważniejszy, bo spotkanie miało charakter charytatywny.
Potyczka Sandecji z jasielską drużyną była wielkim piłkarskim świętem. Na trybunach zasiedli zarówno miejscowi, jak i sądeccy kibice, którzy jak na przyjaciół przystało stworzyli świetną atmosferę. Były chóralne śpiewy, nie brakowało też pirotechniki. Z powodu dość trudnych warunków atmosferycznych mecz odbył się w wymiarze 2x30 minut.
Potyczka Czarnych z Sandecją miała charakter charytatywny, ale zdaniem Wiesława Bazana, prezesa JKS Czarni 1910 Jasło to nie pieniądze były tu na pierwszym planie. - Pokazaliśmy, że jasielski kibic jest fajnym, normalnym człowiekiem, z którym nie ma żadnych problemów. Do tego spotkaliśmy się z renomowanym rywalem. Te sprawy były dla mnie najważniejsze, choć nie ukrywam, że w naszej sytuacji pieniądze są też ważne. - Gra z pierwszoligową drużyną to doskonały materiał do analizy - dodał Robert Hap, trener Czarnych Jasło.
Czarni Jasło - Sandecja Nowy Sącz 0:4 (0:2)
Bramki:
Piotr Giel 19'
Paweł Nowak 30'
Jakub Nowak 49'
Piotr Giel 53'
Czarni 1910 Jasło: Przemysław Ślarski (49' Sławomir Kwiek) - Ireneusz Brożyna (40' Paweł Setlak), Dariusz Bernacki, Damian Halz, Rafał Grzesiak (49' Daniel Pałka) - Grzegorz Munia (49' Filip Świątkowski), Bartosz Szopa (31' Damian Kulig), Konrad Kukowski (31' Szymon Stopyra), Piotr Chrząszcz, Marcin Warchoł (40' Konrad Foryś) - Waldemar Złotek.
Sandecja Nowy Sącz: Marcin Cabaj (31' Daniel Bomba) - Marcin Makuch (31' Petar Borovićanin), Arkadiusz Czarnecki (31' Przemysław Szarek), Sebastian Duda, Adam Mójta (31' Marcin Kowalski) - Patryk Tuszyński, Piotr Mroziński (31' Wojciech Mróz), Paweł Nowak (31' Sebastian Szczepański), Piotr Kosiorowski (31' Jozef Čertík), Maciej Bębenek (31' Jakub Nowak) - Piotr Giel.