Pasy gonią Flotę - relacja z meczu Cracovia - Okocimski Brzesko

W ostatnim sobotnim meczu 18. kolejki I ligi Cracovia pokonała przed własną publicznością Okocimskiego Brzesko 1:0. Dzięki temu zwycięstwu Pasy zmniejszyły stratę do Floty Świnoujście do 4 punktów.

Drużyna Wojciecha Stawowego wykorzystała wpadkę Wyspiarzy z Olimpią Grudziądz i jednocześnie - przynajmniej do niedzielnego meczu Termaliki Bruk-Bet Nieciecza z Polonią Bytom - wskoczyła na miejsce premiowane awansem do ekstraklasy. Natomiast mimo porażki strata Piwoszy do pierwszej bezpiecznej pozycji w tabeli nie zwiększyła się, bowiem porażkę zanotowała też zajmująca to miejsce Sandecja Nowy Sącz.

Rewanżowe starcie Pasów z Okocimskim nie przypominało tego z rundy jesiennej, kiedy krakowianie absolutnie zdominowali rywala, chociaż po pierwszym kwadransie wiele wskazywało na to, że tak właśnie będzie. Już w 3. minucie debiutujący w Cracovii Michał Zieliński mógł znaleźć się w wymarzonej sytuacji po prostopadłym podaniu od Krzysztofa Danielewicza, ale popełnił prosty błąd techniczny przy próbie przyjęcia piłki. W 10. minucie z kolei Mateusz Niechciał przyjął w polu karnym na głowę potężny strzał z woleja Vladimira Boljevicia.

Po okresie wyraźnej przewagi Cracovii mecz się wyrównał. W 26. minucie po raz pierwszy w opałach był Krzysztof Pilarz. Po centrze Niechciała z lewej strony Iwan Litwiniuk uderzył prosto z powietrza z 14 metrów, ale bramkarz gospodarzy wykazał się refleksem.

Pasy nie potrafiły później narzucić rywalom swojego stylu gry, wdając się głównie w walkę w środku pola. W 39. minucie spróbowały więc innych środków. Kapitalnym crossowym podaniem na prawe skrzydło popisał się Milos Kosanović , Bartłomiej Dudzic skleił piłkę, minął Niechciała i strzałem lewą nogą pokonał Dawida Mieczkowskiego.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, ale kibicom obu drużyn ciśnienie skakało częściej. W 61. minucie Zieliński z linii pola karnego trafił w słupek bramki Okocimskiego, a w 65. minucie w doskonałej sytuacji po podaniu od Daniela Chyły znalazł się Paweł Smółka, ale z 12 metrów uderzył wprost w Pilarza.

W końcowych minutach swoje szanse miała jeszcze Cracovia. Dwukrotnie Mieczkowski z problemami bronił strzały Zejdlera, a po uderzeniu Adama Marciniaka piłka trafiła w nogi Boljevicia i wylądowała na górnej siatce bramki gości.
Cracovia - Okocimski Brzesko 1:0 (1:0)

1:0 - Dudzic 39'

Składy:

Cracovia: Pilarz - Struna, Żytko, Kosanović, Marciniak - Zejdler, Szeliga (89' Dąbrowski), Danielewicz (46' Romanow) - Zieliński (71' Steblecki), Boljević, Dudzic.

Okocimski: Mieczkowski - Wawryka (32' Wieczorek), Byrtek, Kucharski, Niechciał - Darmochwał (88' Termanowski), Chyła (77' Wojcieszyński), Koman, Litwiniuk, Flis - Smółka.

Żółte kartki: Żytko, Kosanović, Struna (Cracovia) oraz Kucharski (Okocimski).

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Komentarze (4)
avatar
Asha88
10.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skromniutko, ale trzy punkty są. 
avatar
Bolek i Lolek
9.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chyba tak po tej przerwie się stało. Bo byłem dziś na meczu Zawiszy z Sandecją i też była tragedia. Grali całą drugą połowę w przewadze 1 zawodnika.Mało tego to 1/2 drugiej połowy grali w przew Czytaj całość
_Adin_
9.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gra tragedia. Jak tak będzie dalej, to o awansie możemy pomarzyć.