Mecz wyczekiwanych powrotów - zapowiedź meczu Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin

Sobotnie spotkanie Widzewa Łódź z KGHM Zagłębiem Lubin na al. Piłsudskiego to długo wyczekiwana chwila dla gospodarzy. Na stadion po zakończonych konfliktach wracają kibice oraz dawne legendy klubu.

Miedziowi udanie rozpoczęli wiosenną rundę odnosząc dwa zwycięstwa (nad Pogonią Szczecin 3:0 oraz Jagiellonią Białystok 2:1) oraz remisując z Piastem Gliwice. Dodatkowo w dwóch ostatnich meczach lubinianie ustalili rezultat spotkania w ostatnich minutach. Na przeciwnym biegunie znajdują się widzewiacy, którzy oprócz Pogoni i GKS-u Bełchatów pozostają jedyną drużyną bez zwycięstwa w bieżącym roku. Łodzianie dopiero w zeszłym tygodniu zainkasowali pierwszy punkt w rundzie wiosennej po bezbramkowym remisie z ostatnimi w tabeli Brunatnymi.

Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego otrzymają jednak w sobotę długo wyczekiwane wsparcie. Jeszcze przed rozpoczęciem rundy do porozumienia z działaczami klubu doszli kibice, którzy przez ostatnie pół roku protestowali nie przychodząc na mecze swojej drużyny. Dodatkowo, w piątek na przedmeczowej konferencji prasowej ogłoszono zakopanie kolejnego toporu - między klubem a Stowarzyszeniem Byłych Piłkarzy Widzewa Łódź. - Bardzo nam zależy na tym, żeby było o nim jak najgłośniej w pozytywnym tego słowa znaczeniu - powiedział Marek Pięta, prezes stowarzyszenia.

Trener Pavel Hapal nie zabrał na sobotnie spotkanie reprezentanta Polski, Szymona Pawłowskiego. Zawodnik nabawił się urazu stawu skokowego w ostatnim meczu z Ruchem Chorzów w ramach rozgrywek Pucharu Polski. - Nie traktujmy tego jako ułatwienie. W kadrze Zagłębia jest wielu zawodników, którzy mogą zastąpić piłkarzy z podstawowej jedenastki. Widać to było w meczu z Ruchem - przestrzegał na konferencji prasowej trener Mroczkowski. Wtórował mu pomocnik łodzian, Sebastian Dudek. - Szymon Pawłowski to bardzo dobry zawodnik, który ociera się o reprezentację, ale tak naprawdę całe Zagłębie jest wykładnią tego słowa. Nie możemy patrzeć na pojedyncze osoby. Przede wszystkim musimy skoncentrować się na sobie, żeby wykonać dobrą pracę na boisku. To jest najważniejsze - powiedział piłkarz Widzewa.

Szymon Pawłowski nie zagra w Łodzi
Szymon Pawłowski nie zagra w Łodzi

Wśród gospodarzy zabraknie pauzującego Jakub Bartkowskiego oraz kontuzjowanego Mehdiego Ben Dhifallaha. Istnieje za to szansa na kolejny debiut w barwach czerwono-biało-czerwonych. Do klubu dotarł bowiem certyfikat Denisa Kramara, co oznacza, że Słoweniec może zagrać przeciwko Miedziowym od pierwszej minuty.

Biorąc pod uwagę historię dotychczasowych spotkań Widzewa i Zagłębia w ekstraklasie minimalnie lepiej wypadają sobotni gospodarze, którzy odnieśli 17 zwycięstw. 16 meczów zakończyło się wygranymi lubinian, a w pozostałych 12 padł wynik remisowy. Ostatnie spotkanie padło łupem czerwono-biało-czerwonych. Widzew wygrał na stadionie Zagłębia 1:0 po bramce Alexa Bruno. Łodzianie liczą na powtórzenie tamtego rezultatu przed własną publicznością, aby powiększyć wciąż bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Szansy na kolejne trzy punkty upatrują także Miedziowi, których ewentualne zwycięstwo przybliży do czołówki tabeli. Aby przekonać się komu uda się osiągnąć swój cel, portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację z meczu.

Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin
/ sb. 16.03.2013 godz. 15:45
-> RELACJA LIVE
Przewidywane składy:


Widzew Łódź: Dragojević - Broź, Phibel, Gavrić, Kramar - Alex, Bartoszewicz, Nowak, Dudek, Pawłowski - M. Stępiński.

KGHM Zagłębie Lubin: Gliwa - Widanow, Banaś, Godal, Costa - Bilek - Błąd, Jeż, Hanzel, Małkowski - Papadopoulos.

Sędzia
: Jarosław Rynkiewicz (Zielona Góra).

Zamów relację z meczu Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAGLEBIEna numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAGLEBIE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)