Powtórka z Kowala? - zapowiedź meczu Miedź Legnica - Kolejarz Stróże

Podopieczni Bogusława Baniaka chcą odegrać się za porażkę z jesieni. Katem legniczan został wówczas Maciej Kowalczyk, który na Dolnym Śląsku stawiał pierwsze, nie tylko piłkarskie kroki.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

- Przyznaję, że Kolejarz zaszedł nam za skórę. To ciekawy zespół, który ma bardzo wysoki blok defensywny, dlatego też muszę postawić na wysokich zawodników. Musimy szczególnie uważać na Macieja Kowalczyka, który jest bardzo pracowitym zawodnikiem na pozycji nr 9 - przypomniał przed nadchodzącym meczem opiekun Miedzi Legnica - Bogusław Baniak.

Wspomniany Maciej Kowalczyk, który jesienią dwukrotnie trafił do bramki Miedzi, urodził się we Wrocławiu. W tym mieście stawiał pierwsze piłkarskie kroki, w barwach Śląska Wrocław zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywek. - Zawsze gdzieś w głębi serca jestem za dolnośląskimi zespołami, bo przecież pochodzę z tego regionu Polski. Na boisku jednak taryfy ulgowej nie będzie - cytuje napastnika oficjalna witryna Miedzi.

"Kowal" i jego koledzy zagrają o drugie zwycięstwo w rundzie. Na inaugurację pokonali GKS Tychy 2:1. Trener Kolejarza Stróże Przemysław Cecherz nie został po tym meczu zmuszony do przetasowań w składzie - żaden z jego podopiecznych nie nabawił się urazu, żaden nie pauzuje za kartki. Błyskotliwe zmiany przeciw tyszanom dali: Kamil Kurowski oraz Rafał Pietrzak, którzy odważnie zapukali do jedenastki. Prowadzący wspomniane zawody w Stróżach sędzia Szymon Lizak pokazał dziesięć kartek, w tym dwie czerwone. Jeszcze surowszy w swoich werdyktach był Sebastian Jarzębak, który w niedzielnym starciu Miedzi z Bogdanką wyjął czternaście kartoników, odsyłając do szatni aż trzech legniczan. Ci, którzy uchowali się na boisku, dowieźli remis 2:2. - Jak się kończy mecz w ośmiu, to nawet remis trzeba szanować. Mieliśmy to spotkanie pod kontrolą do czterdziestej minuty i mogliśmy prowadzić nawet wyżej niż 2:0 - zauważył Baniak. "Bebeto" będzie musiał poradzić sobie w sobotę bez trzech graczy: Mateusza Banego, Grzegorza Bartczaka i Marcina Nowackiego.
Miedź powróci na własny obiekt po zimowej przerwie Miedź powróci na własny obiekt po zimowej przerwie
Kolejarz chce wiosną odzyskać miano rycerzy wyjazdów, na które zapracował w poprzednim sezonie. Już pierwsza batalia będzie jednak bardzo wymagająca. Miedź nie przegrała na swoim terenie od 1 września. Kolejarz od trzech kolejek wyłącznie wygrywa. Przynajmniej jedna z ekip zepsuje sobie zatem w sobotę statystyki.

Sporo obaw dotyczy stanu legnickiej murawy. W czwartek został z niej usunięty śnieg, w piątek przeprowadzono prace konserwacyjne. Jeżeli aura nie spłata organizatorom psikusa, to w sobotę boisko powinno być może nie w idealnym, ale w przyzwoitym stanie.

Gospodarze potrzebują zwycięstwa, aby ruszyć w pogoń za ścisłą czołówką ligi. Kolejarz ma szanse wskoczyć do górnej połówki tabeli...

Miedź Legnica - Kolejarz Stróże / sob. 16.03.2013 godz. 15.00

Przewidywane składy:

Miedź: Ptak - Zasada, Mowlik, Woźniczka, Wołczek - Madejski, Marciniak, Kasperkiewicz, Łuszkiewicz, Tanżyna - Grzegorzewski.

Kolejarz: Forenc - Cichy, Markowski, Niane, Walęciak - Wolański, Adamek, Stefanik, Bocian - Nitkiewicz - Kowalczyk.

Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz).

Zamów relację z meczu Miedź Legnica - Kolejarz Stróże
Wyślij SMS o treści PILKA.KOLEJARZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Miedź Legnica - Kolejarz Stróże
Wyślij SMS o treści PILKA.KOLEJARZ na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×