Po ponad dwóch tygodniach do treningów z Betisem Sewilla powrócił Damien Perquis. Reprezentant Polski był zamieszany w małą aferę, ponieważ zranił się w dłoń poza miejscem pracy, a klub początkowo poinformował o urazie na siłowni. Andaluzyjskie media wywęszyły jednak podstęp i przedstawiciele Los Verdiblancos musieli się tłumaczyć z całego zajścia.
W poniedziałek Perquis ponownie brał udział w zajęciach z zabandażowaną prawą ręką. Tym razem zabrakło go wśród powołanych na spotkania eliminacyjne do mistrzostw świata, dlatego na kolejny mecz będzie musiał poczekać aż do 1 kwietnia przeciwko Getafe.
Wielce prawdopodobne, że były gracz Sochaux wystąpi w tym meczu w podstawowym składzie, ponieważ w ostatnim starciu z Valencią kontuzji kostek nabawili się dwaj pozostali środkowi obrońcy - Antonio Amaya (dodatkowo został ukarany czerwoną kartką) i Paulao, którego występ w następnej kolejce stoi pod dużym znakiem zapytania.
Dotychczas Perquis w rozgrywkach Primera Division zagrał przez 551 minut w ośmiu spotkaniach (sześć w podstawowym składzie). Ponadto 4-krotnie pojawiał się w Pucharze Króla (łącznie przez 300 minut).