- Poza pierwszymi pięcioma minutami, gdy gospodarze na szczęście nie wykorzystali tego nieszczęsnego rzutu karnego, to my konsekwentnie utrzymywaliśmy się przy piłce, dominowaliśmy i byliśmy zespołem lepszym. Konsekwencją było strzelenie gola jeszcze w pierwszej połowie - powiedział Lewandowski. - W drugiej części spotkania było jeszcze lepiej. Uważam, że mogliśmy zdobyć dużo więcej goli, skończyło się na dwóch.
Lewandowski nie obawia się zupełnie meczów z kolejnymi, silniejszymi rywalami. - Jesteśmy jednym z faworytów grupy. Polska może z każdym wygrać i z każdym przegrać. Tak samo Czesi. Do każdego meczu trzeba się przygotowywać w spokoju i my to czynimy - zapewnił.