Brożek musi poszukać sobie nowego klubu

Igor Kubiak 03 Kwietnia 2013, 10:07

Były gracz Wisły Kraków trafił do Hiszpanii w ostatni dzień letniego okienka transferowego. Początkowo był podstawowym graczem w talii trenera Sergi Barjuana. W związku z fatalnymi statystykami w nowym roku pojawiał się jednak na boisku coraz rzadziej, a ostatnio brakuje go nawet na ławce rezerwowych Recreativo Huelva.

Według huelva24.com, II-ligowy klub w lecie pożegna się z pięcioma piłkarzami, którzy odgrywają małą rolę w zespole. Jest wśród nich Paweł Brożek z ważnym kontraktem do czerwca 2014 roku. Obie strony najprawdopodobniej zdecydują się na jego wcześniejsze rozwiązanie.

Brożek w Segunda Division zagrał w 17. meczach, w tym 13-krotnie wychodził w podstawowym składzie. Łącznie na hiszpańskich boiskach zgromadził 1055 minut, podczas których zdobył zaledwie 1 gola! Miało to miejsce 22 września zeszłego roku i obecnie Polak ma serię 994 minut bez trafienia. Po rundzie jesiennej został również przez kibiców uznany za "największe rozczarowanie" Recreativo.