Cieniem na sobotnim szlagierze ekstraklasy położyły się decyzje sędziowskiej piątki, a konkretnie Sebastiana Jarzębaka, który w 13. minucie nie zareagował, gdy Artur Jędrzejczyk na jego oczach wygarniał piłkę zza linii końcowej i po tym zagraniu bramkę na 0:1 zdobył Władimir Dwaliszwili.
Po meczu arbiter główny Hubert Siejewicz przeprosił Wisłę za błędy jego ekipy, ale to nie zadowoliło krakowian, którzy ogłosili, że złożą protest w sprawie sędziowania i stworzą w szatni rozjemców na Reymonta 22... Galerię Sędziowskich Sław ze zdjęciami arbitrów, którzy mylili się na niekorzyść Białej Gwiazdy. Ponadto bezpośrednio po spotkaniu p.o. prezesa Wisły Jacek Bednarz odwiedził sędziów w szatni, zwracając się do nich tymi słowami: "Panowie, gratuluję, po raz kolejny nas okradliście. Będziecie w galerii tych, którzy nas okradli."
Na zachowanie Wisły na twitterze zareagował prezes PZPN Zbigniew Boniek, pisząc: "Panie Bednarz zamiast "projektów dotyczących sędziów" może by Pan skoncentrował się na pracy dla swojego pracodawcy. Wisła na to liczy" oraz "Sędziowie przepraszają, bo zrobili błędy, ale zawodnicy, którzy kopią się w czoło zamiast w bramkę, są cicho!".
Boniek odniósł się ponadto do postawy sędziów: "Myślę, że jak 6 sędziów nie widzi pewnych rzeczy, to problem jest duży. Stres i odpowiedzialność czasami paraliżują. Niestety."
Wszystko przez tę sytuację: