Czas na rehabilitację - zapowiedź meczu Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała

Górnik regularnie przeplata dobre występy katastrofalnymi. Po fatalnym meczu z Kmitą, zielono-czarni walczyli jak równy z równym z Widzewem Łódź, by w następnej kolejce zanotować blamaż w Stalowej Woli. Mając na uwadze prawo serii, łęczyńscy kibice mogą więc liczyć na wyrównany pojedynek z Podbeskidziem.

W drużynie gospodarzy znów zabraknie Pawła Głowackiego, który nadal powraca do pełni zdrowia po kontuzji mięśnia przywodziciela. Poza nim, nikt nie zawęża trenerowi Krzysztofowi Chrobakowi pola manewru.

Z kolei Marcin Brosz musi eksperymentować z zestawieniem linii pomocy, gdyż pod znakiem zapytania stoi występ Rafała Jarosza, a także Pawła Żmudzińskiego. Być może szkoleniowiec podstawi na doświadczenie Łukasza Gorszkowa oraz Grzegorza Patera.

W trzech ostatnich kolejkach Podbeskidzie mierzyło się z beniaminkami i nie przegrało żadnego z tych meczów. Górnik to jednak najmocniejszy z I-ligowych nowicjuszy. Powrót do Bielska-Białej z kompletem punktów jest dla gości tym ważniejszy, że fotel lidera, po niedzielnej wygranej ze Stalą Stalowa Wola, przejął Widzew Łódź i tylko wygrana w Łęcznej pozwoli znów objąć przodownictwo w tabeli.

Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała / pon 15.09.2008 godz. 18:30

Przewidywane składy:

Górnik Łęczna: Wierzchowski - Musuła, Nikitović, Karwan, Tomczyk - Kazimierczak, Niżnik, Bartoszewicz, Nazaruk - Surdykowski, Nakoulma.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Merda - Cienciała, Szmatiuk, Dancik, Osiński - Świerblewski, Gorszkow, Sacha, Pater - Zaremba, Matus.

Sędzia: Marek Karkut (Warszawa).