Kazanie Bogusława Kaczmarka: Z Lechii odeszła większość nierobów

Długo i wyczerpująco o stanie polskiej piłki nożnej opowiadał Bogusław Kaczmarek. Nie zabrało ostrych słów, oskarżeń i pomysłów na poprawę jakości futbolu. Oto merytoryczne kazanie trenera Lechii.

Artur Długosz
Artur Długosz

W niedzielę Lechia Gdańsk we Wrocławiu zremisowała z miejscowym Śląskiem. Bogusław Kaczmarek nie był zadowolony z wyniku, a także odniósł się do gry swoich piłkarzy. Potem doświadczony szkoleniowiec wypowiedział się na temat Sebastiana Mili, szkolenia młodzieży, reformy polskich rozgrywek i stanie polskiej piłki. Zapraszamy do bardzo ciekawej lektury.

"Bobo" Kaczmarek o:

Meczu z mistrzami Polski:

Komentarz może być jeden - zremisowaliśmy wygrany mecz. Od początku do końca był on pod kontrolą. Myślę, że nasza organizacja gry była wzorowa. Udało się  zneutralizować linię środkową - główny motor, którym był Sebastian Mila, odcięliśmy od grania Waldemara Sobotę i Sylwestra Patejuka, samotny zawodnik z Gabonu nie mógł nic zrobić, tam się miotał, ale bez żadnego efektu. Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym, stworzyliśmy kilka bardzo dobrych sytuacji. Brakuje spokoju pod bramką. Powinniśmy ten mecz wygrać swobodnie dwoma, trzema bramkami.

Skuteczności swoich piłkarzy:

Jak wychodzi czterech zawodników Lechii i jest dwóch zawodników Śląska, a w decydującym momencie gubimy piłkę, to uważam, że jak na Ekstraklasę tych sytuacji było tyle, że w przypadku większego spokoju u zawodników z przodu typu Wiśniewski, Buzała, Ricardinho czy Duda, a ten mecz skończyłby się w 60. minucie. Chociażby patelnia Ricardinho, który nie trafił obok słupka. Śląsk miał swoje szanse, ale uważam, że organizacja gry była w naszym wykonaniu wzorowa: duża dyscyplina, była odpowiedzialność na boisku.

Sebastianie Mili:

Wyłączyliśmy w niedzielnym meczu Milę, który cztery ostatnie spotkania prawie w pojedynkę przeważał o tym, że Śląsk jest tam, gdzie jest. Dlaczego Śląsk zdobył mistrzostwo Polski. to nie muszę tłumaczyć, gdyby nie mieli Mili, to równie dobrze mogliby skończyć ligę na czwartym, piątym miejscu. Ja go w swoich szeregach widzę już od 14 lat, ale co z tego jak pograł dobrze za mnie w Grodzisku, a później zawieruszył się gdzieś za granicą, odbudował w ŁKS-ie. Podobno mówi, że chętnie wróci do Gdańska. Ja go tam widzę, ale na tę chwilę nie mogę nic powiedzieć.

Swojej misji w Lechii Gdańsk:

Z mojej drużyny od 20 czerwca, jak przyszedłem do Lechii, odeszło 21 piłkarzy, z czego 7 znaczących, takich jak Traore, Kosecki, Wilk. Nie ma Lukjanovsa, nie ma Ariapetjana, Madery. Machaj jest zawodnikiem, który w tej rundzie zaznaczył swoją obecność w 1,5 meczu. Odeszło 15, z tego większość nierobów, którzy powinni dopłacać, że grają w Lechii. Teraz grają ci, co są. Inne jest przełożenie na Śląsk, inne w Lechii. My tniemy koszty, maksymalnie oszczędzamy, mamy przywrócić tożsamość tej drużyny. Coraz więcej młodych chłopaków gra w pierwszym zespole i myślę, że nie cofniemy się z tej drogi, bo po prostu Lechia to jest zawsze gdański klub i zawsze grali w niej gdańscy piłkarze. Ja Lechię zostawiłem 20 lat temu, miała 16 wychowanków i gdyby były pieniądze, gralibyśmy w ekstraklasie.

Ostatnie o co mógłbym posądzać zawodników mojej drużyny to to, że oni nie chcą. Grają o wygraną w każdym meczu, suma zwycięstw kumuluje punkty i wtedy o czymś takim się mówi. Zremisowaliśmy kolejny mecz, gdzie powinniśmy wygrać dwiema bramkami. Jeżeli oglądaliście państwo mecz z Jagiellonią, to wynik mógł być hokejowy. Przy lepszej dyspozycji jednego, drugiego piłkarza, wynik by był gdzieś 6:6, może 6:7, bo tyle sytuacji widziałem. Dostałem zadanie, że mam tę drużynę przemodelować, takie zadanie postawił mi właściciel, rada nadzorcza. Staram się to robić, a że kosztem często wyników. Nie chciałbym przeżyć tego co przeżył Ruch, zdobywając miejsce pucharowe i znajdując się w tym miejscu gdzie jest.

Dalej: Bogusław Kaczmarek o szkoleniu młodzieży i zwolnieniach z lekcji wf-u
Sebastian Mila z opaską Lechii na ręce. Zagra kiedyś w Gdańsku? Sebastian Mila z opaską Lechii na ręce. Zagra kiedyś w Gdańsku?
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×