Miedź Legnica nie prezentowała się w rundzie wiosennej zbyt dobrze, lecz cały czas nie traciła zbyt wielu punktów do czołówki pierwszoligowej stawki. Zwycięstwo z liderem zestawienia sprawiło, że beniaminkowi zaplecza T-Mobile Ekstraklasy brakuje już tylko sześciu oczek do miejsca gwarantującego awans. - Wiara wróciła, a nadzieja w Miedzi Legnica zginie ostatnia. Cieszę się, widząc chłopców. Tabela nie kłamie. Ich psychika jest niesamowita. Ona może w maju bardzo mocno nam pomóc. To jest zwycięstwo nie tylko punktowe, ale daje ono też wiarę, że to, co robimy, to robimy dobrze - mówił Bogusław Baniak po spotkaniu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza.
1 maja kibice zgromadzeni na stadionie w Legnicy zobaczyli bardzo dobre widowisko w którym padły trzy gole. - Przed meczem spotkaliśmy się z władzami klubu i padły bardzo ważne słowa wsparcia w stronę piłkarzy: pamiętajcie, że zawsze jesteśmy z wami, nawet jeśli przegrywacie, to grajcie do końca. Chłopcy wzięli to sobie do serca, bo obejrzeliśmy tu jedno z lepszych spotkań - zaznaczył szkoleniowiec.
Zapachniało w Legnicy ekstraklasą - podkreślił Bogusław Baniak.