Azzurri pojedynek z Interem rozpoczęli w najlepszy z możliwych sposobów - już w 2. minucie Goran Pandev prostopadle podał do Edinsona Cavaniego, a ten wbiegł między obrońców i nie dał szans Samirowi Handanoviciowi.
Podopieczni Andrei Stramaccioniego do wyrównania doprowadzili przy pomocy arbitra, który w kontrowersyjnych okolicznościach podyktował rzut karny za rzekomy faul Juana Zunigi, a jedenastki nie zmarnował Ricky Alvarez.
Wątpliwości nie było w 32. minucie pod drugą bramką, gdy Jonathan sfaulował Zunigę. Skutecznym egzekutorem okazał się Cavani, który na niespełna kwadrans przed ostatnim gwizdkiem sędziego skompletował hat-trick, dopełniając formalności po dośrodkowaniu Pandeva.
Nerazzurri kolejny raz w ostatnich tygodniach mocno rozczarowali i mają już tylko teoretyczne szanse na awans do Ligi Europejskiej. Napoli z kolei jest o krok od zagwarantowania sobie wicemistrzostwa, a zarazem udziału w fazie grupowej Ligi Mistrzów - ekipa Waltera Mazzarriego ma 7 punktów przewagi nad Milanem.
Wszystko wskazuje na to, że tytuł króla strzelców trafi w ręce Cavaniego. Urugwajczyk ma w dorobku 26 goli, a wicelider Antonio Di Natale trafił do siatki rywali 20-krotnie.
SSC Napoli - Inter Mediolan 3:1 (2:1)
1:0 - Cavani 3'
1:1 - Alvarez (k.) 23'
2:1 - Cavani (k.) 33'
3:1 - Cavani 78'